Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 15.11.2017 09:36 Publikacja: 15.11.2017 09:36
Foto: Bloomberg
Pod koniec sierpnia TFI kierowane przez Piotra Osieckiego pośrednio przejęło BPH TFI, które dziś nazywa się Rockbridge TFI, warto więc wynikom spółki przyjrzeć się w ujęciu kwartalnym, nie tylko od początku roku, a także porównać dane jednostkowe ze skonsolidowanymi, żeby sprawdzić, jak „zakupy" wpłynęły na bilans Altusa.
Okazuje się, że gdyby nie przejęcie BPH TFI, jednostkowy wynik kwartalny byłby niższy niż przed rokiem. Sam Altus zarobił na czysto 20,5 mln zł, o 11 proc. mniej niż w III kw. 2016 r. Za to w ujęciu skonsolidowanym wynik finansowy netto sięgnął 36 mln zł. – To wzrost o 58 proc. w porównaniu z takim samym okresem poprzedniego roku i zasługa rozpoznania zysku z okazyjnego nabycia BPH TFI, którego wpływ na skonsolidowany zysk netto przekroczył 15 mln zł – wskazuje Michał Fidelus, analityk Vestor DM.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polityka dolewania oliwy do ognia przynosi w USA spodziewane efekty, choć raczej nie takie, o jakich marzą inwestorzy. Jesteśmy świadkami fundamentalnych zmian w postrzeganiu Stanów Zjednoczonych czy tylko sezonowych zmian nastawienia do tamtejszych aktywów?
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Głoszone przez rząd pomysły deregulacji zaczynają dotyczyć także rynku funduszy inwestycyjnych. Lista obowiązków depozytariuszy ma się zdecydowanie odchudzić.
Po dwóch latach nieprzerwanego wzrostu aktywów pod zarządzaniem towarzystw funduszy inwestycyjnych w marcu sektor zanotował spadek – i to aż o 32,8 mld zł, do niespełna 361 mld zł. Był to jednak skutek przede wszystkim wykupu certyfikatów funduszu dedykowanego.
Quercus TFI chwali się coraz lepszą współpracą z bankami, ogłasza kolejny skup akcji, a Skarbiec TFI dopina transakcję akwizycji biura maklerskiego. Ale w oczach inwestorów zyskuje głównie ten pierwszy.
Choć zmiany nie były już tak mocne jak w poprzednich dniach, to indeksy akcji nawet w piątek poruszały się od bandy do bandy. Gorąco jest dalej na amerykańskim rynku długu, natomiast w Polsce znacznie spokojniej, na czym korzystają klienci TFI.
Choć oczywiście nie musi, bo ostatnie dni i tygodnie jasno pokazują, jak nieprzewidywalne mogą być rynki. Dlatego przed decyzją o inwestycji warto wziąć kilka głębszych oddechów i dobrze się zastanowić – radzą eksperci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas