Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.11.2017 05:09 Publikacja: 20.11.2017 05:09
Foto: Fotolia
– Dwa z nich będą funduszami funduszy. AXA Globalny Akcji będzie wybierał spośród około 80 funduszy prowadzonych przez AXA Investment Management i AB, a AXA Globalny Strategii Dłużnych wybierze spośród około 40 funduszy. Ostatecznie w obu portfelach znajdą się tytuły uczestnictwa około 10–15 funduszy zagranicznych. Dlaczego fundusze, a nie ETF? Zamierzamy tymi dwoma portfelami zarządzać bardzo aktywnie, trzy–cztery razy w roku wymienić cały ich skład, dlatego koszty transakcyjne (prowizje maklerskie) związane z inwestowaniem w ETF byłyby zbyt wysokie. W przypadku inwestycji w jednostki funduszy zarządzanych przez spółki z naszej grupy kapitałowej ponosimy niewielkie koszty – wybieramy tytuły uczestnictwa z niskimi opłatami, a koszty transakcyjne są w tym wypadku zerowe – wyjaśnia Paweł Mizerski, wiceprezes AXA TFI.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jedno z rynkowych porzekadeł radzi trzymać się trendu, a czy warto pozostać przy najlepszych funduszach i omijać te z dołu stawki? Niekoniecznie. Pokazują to tegoroczne wyniki funduszy polskich akcji.
Finansiści muszą wyprzedzać konkurencję we współczesnym dynamicznym klimacie korporacyjnym. Dotyczy to szczególnie kontrolerów finansowych, których stanowiska zmieniały się znacząco na przestrzeni czasu.
Do 5,5 proc. zniżkowała we wtorek po południu rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich. Był to najniższy poziom tego wskaźnika od ponad trzech miesięcy.
Struktura sprzedaży funduszy w czerwcu pogorszyła się jeśli chodzi o produkty powiązane z rynkami akcji. Stąd i zakupy TFI na krajowym rynku zmalały.
Sprzedaż funduszy inwestycyjnych utrzymuje się na wysokim poziomie. Klienci wiąż preferują rozwiązania dłużne.
Rynki akcji w II połowie roku wciąż mogą zyskiwać, choć nie ma co liczyć na powtórkę wyników z poprzedniego roku. Do tego nadchodzi czas obligacji długoterminowych – twierdzą zarządzający TFI PZU, kreśląc prognozy na II półrocze.
Zarządzający na ogół spodziewają się szerokich spadków rentowności obligacji skarbowych w drugiej połowie roku. Jest jednak kilka czynników ryzyka.
Ceny polskich obligacji długoterminowych w lipcu 2024 r. rosną, w czym pomaga im dobre zachowanie papierów skarbowych na świecie. Zdaniem ekspertów związane ze spadkiem oferowanego oprocentowania zwyżki cen obligacji mogą się utrzymać.
W każdym z sześciu miesięcy tego roku otwarte fundusze emerytalne sprzedawały netto polskie akcje, stawiając raczej na zagranicę. W samym czerwcu OFE sprzedały krajowe akcje za około 300 mln zł, czyli najwięcej od lutego – szacuje Trigon DM.
Jedno z rynkowych porzekadeł radzi trzymać się trendu, a czy warto pozostać przy najlepszych funduszach i omijać te z dołu stawki? Niekoniecznie. Pokazują to tegoroczne wyniki funduszy polskich akcji.
Pierwsza część roku upłynęła w warunkach dość niskiej zmienności, co dla krajowych funduszy zamkniętych niepublicznych, często realizujących strategię absolutnej stopy zwrotu, jest dość sprzyjającym otoczeniem. Po sześciu miesiącach najwyższą stopę zwrotu, sięgającą 33,4 proc., notuje Acer Multistrategy FIZ – wynika z danych opublikowanych przez Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami. W kolejnych miesiącach zmienność na rynkach ma jednak rosnąć – twierdzi zarządzający funduszem Jakub Głowacki.
Do 5,5 proc. zniżkowała we wtorek po południu rentowność polskich obligacji dziesięcioletnich. Był to najniższy poziom tego wskaźnika od ponad trzech miesięcy.
Struktura sprzedaży funduszy w czerwcu pogorszyła się jeśli chodzi o produkty powiązane z rynkami akcji. Stąd i zakupy TFI na krajowym rynku zmalały.
Sprzedaż funduszy inwestycyjnych utrzymuje się na wysokim poziomie. Klienci wiąż preferują rozwiązania dłużne.
Zarządzający na ogół spodziewają się szerokich spadków rentowności obligacji skarbowych w drugiej połowie roku. Jest jednak kilka czynników ryzyka.
Liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła na koniec czerwca 762,2 tys. osób i była o 14,4 tys. osób niższa niż w końcu maja oraz o 21,3 tys. osób niższa niż przed rokiem – podał Główny Urząd Statystyczny.
W drugim kwartale 2024 r. liczba i wartość ofert pierwotnych przeprowadzonych na europejskich giełdach poszła mocno w górę. Statystyki dla GPW są znacznie gorsze. Sytuację może zmienić debiut Żabki.
W ramach siedmiu zaplanowanych aukcji na sprzedaż trafi łącznie 44,6 TWh zielonej energii o maksymalnej wartości nieco ponad 17 mld zł. Najwięcej może trafić do farm wiatrowych na lądzie i fotowoltaicznych o mocy powyżej 1 MW: ponad 6,22 mld zł.
Po tym jak w niespełna cztery lata notowania akcji Ten Square Games na giełdzie straciły ponad 80 proc. wartości, zdaniem analityczki Wood & Company akcje studia gamingowego wcale nie muszą być okazją inwestycyjną.
WIG20 jest dzisiaj w ogonie europejskiej stawki. Czy byki stać na wyprowadzenie kontry?
Rynek FX zdaje się realizować scenariusz "gry pod Trumpa" - we wtorek dolar jest silniejszy na szerokim rynku, a wyraźnie wyłamuje się z tego jen, który znów mocniej zyskuje. Siła jena nie oznacza bynajmniej tego, że rynki bardziej wierzą w to, że Bank Japonii może podnieść stopy 31 lipca, a wydaje się być raczej sygnałem obaw, co do spekulacyjnych strategii carry-trade (te zaczynają być domykane, co przekłada się na odkupowanie jenów).
Firma XTB nie pozwala się nudzić. Ulubieniec inwestorów indywidualnych zaliczył w ostatnich dniach mocną przecenę. Czy to tylko wypadek przy pracy czy może jednak poważniejszy sygnał ostrzegawczy? O tym, we wtorkowym programie Prosto z Parkietu. Start o godz. 12.00. Gościem Przemysława Tychmanowicza będzie Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa, Noble Securities. Naszego gościa zapytamy m.in.:
NanoGroup i Pure Biologics wczoraj były gwiazdami na GPW. Dziś ich akcje też są rozchwytywane. Do tego grona dołączyły też PolTreg i Medinice.
Jen japoński przedłuża wzrosty i po raz kolejny jest jedną z najlepiej radzących sobie walut na rynku FX. Głównym motorem wzrostów w chwili obecnej mogą być plotki o podniesieniu godzinowej płacy minimalnej do przynajmniej 1050 jenów w tym roku podatkowym, co powodując presję inflacyjną, mogłoby zachęcić bankierów BoJ do bardziej jastrzębiej polityki monetarnej.
Notowania akcji operatora giełdy nie oparły się rynkowej wyprzedaży. Zdaniem analityków akcje GPW nie będą atrakcyjną inwestycją, dopóki giełda nie zetnie kosztów.
Eksport do krajów spoza UE (kraje trzecie) spadł w czerwcu o 2,6 proc. m/m, 4,5 proc. r/r. Niemcy odnotowały największy spadek eksportu z Rosją (-27,1 proc.), Turcją (-16,4 proc.), Chinami (-9,9 proc.), Meksykiem (-9,7 proc.) i Indiami (-7,7 proc.).
Inwestorzy pozytywnie odpowiedzieli na rezygnację Joe Bidena z ubiegania się o reelekcję i pojawienie się Kamali Harris jako niemal pewnej kandydatki do startu w wyborach prezydenckich. Dziś przed nami pierwsze kwartalne raporty spółek gigantów technologicznych.
Na początku września ruszy nabór wniosków do programu „Mój prąd 6.0” z pulą 400 mln zł.
W II kwartale koncernowi sprzyjały wysokie ceny miedzi, srebra i złota oraz niskie koszty zabezpieczeń, prądu, gazu i praw do emisji CO2. Ponadto wzrosła produkcja miedzi z wsadów własnych.
Prezes Krzysztof Kostowski zareagował na uwagi inwestorów. Zrzekł się prawa do objęcia akcji. Wartość rynkowa tego pakietu to prawie 20 mln zł.
Ludowy Bank Chin zaskoczył inwestorów, tnąc stopy procentowe. Ten ruch ma wspomóc gospodarkę, która w II kwartale znów zaczęła zwalniać.
Analitycy wierzą w dalszy wzrost cen królewskiego metalu. Ich zdaniem jeszcze w tym roku może zostać złamany poziom 2500 dolarów za uncję. Wpływ na to mogą mieć m.in. wydarzenia polityczne w Stanach Zjednoczonych.
Wybitny polski matematyk Jan Obłój kilka prac naukowych poświęcił hazardowi. Koncentrował się na wyborze optymalnego momentu wyjścia z gry, celując rzecz jasna w maksymalizację zysków i ograniczanie strat. Obłój scharakteryzował dwa zasadnicze typy: graczy, którzy trzymają się ustalonej wcześniej strategii, oraz zmieniających swoje założenia w trakcie gry. Okazało się, że ci pierwsi mają tendencję do unikania dużych strat, stosując strategie wyjścia, gdy tylko pojawi się strata, podczas gdy ci drudzy często brną w dalszą rozgrywkę mimo rosnących niepowodzeń.
Zamiast beztroskich wakacji inwestorzy mierzą się z kolejnymi wydarzeniami, które istotnie wpływają na notowania instrumentów finansowych.
Zakładamy wzrost tempa ekspansji zagranicznej. Osiągniemy to, rozwijając się organicznie i poprzez selektywne akwizycje, w których mamy już doświadczenie. Analizujemy kolejne potencjalne podmioty do przejęcia – mówi Sebastian Sokołowski, prezes TTMS.
Po dynamicznym rozwoju zielonych obligacji w latach 2019–2022, w kolejnych dwóch latach rynek ten wyraźnie zwolnił. Ostatnie dane wskazują jednak, że trend ten może ulec odwróceniu. Stoją za tym aktualne potrzeby rynku oraz coraz lepsze otoczenie regulacyjne.
Gdyby Trybunał Sprawiedliwości UE opowiedział się po stronie posiadaczy kredytów z WIBOR, skutki byłyby niewyobrażalne. Ucierpiałyby nie tylko banki, ale również cała gospodarka.
Tematem numer jeden w poniedziałek na rynkach była oczywiście rezygnacja Joe Bidena z wyścigu o fotel prezydenta USA. Siłą rzeczy uwaga inwestorów skupiła się przede wszystkim na zachowaniu dolara czy innych amerykańskich aktywów. Decyzja Bidena ma wpływ także na indeksy w Chinach.
O 8 proc. zwiększyły się w tym roku stawki oferowane profesjonalistom. W wielu branżach już nie jest łatwo o dwucyfrową podwyżkę przy zmianie pracy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas