Notowania Grupy Pracuj, polskiego lidera rekrutacji online i HR Tech, spadały w czwartek po porannej publikacji wyników za III kwartał (po południu płacono za jej akcje mniej niż 60 zł), choć spółka pokazała, że broni się przed skutkami tąpnięcia w ofertach pracy, a jej szefowie deklarują ostrożny optymizm.

Podczas czwartkowych prezentacji wyników dla mediów i inwestorów zarząd spółki mówił o widocznym w IV kwartale zahamowaniu negatywnych trendów na rynku rekrutacji. Liczba projektów rekrutacyjnych powinna się więc ustabilizować, co przy wyższych cenach i nowych usługach zapewni w IV kw. poprawę wyników Pracuj.pl w ujęciu rocznym. Spółka liczy też na ożywienie rekrutacji w kolejnych miesiącach.

Choć osłabienie na rynku pracy nie sprzyja wynikom Grupy Pracuj, to na koniec września zanotowała ona 550,9 mln skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży (prawie o 22 proc. więcej niż rok wcześniej), przy prawie 6-proc. wzroście skorygowanej EBITDA (do 260,6 mln zł) i 5 proc. wzroście zysku netto, do 160,2 mln zł. Wzrost przychodów był jednak rezultatem konsolidacji niemieckiej grupy softgarden, która na koniec września br. miała 136,9 mln zł przychodów i ponad 4 mln zł zysku operacyjnego.

Przemysław Gacek, prezes Grupy Pracuj, podkreślał też silne odbicie biznesu w Ukrainie, gdzie serwis Robota.ua zanotował w tym roku 61-proc. wzrost przychodów (do 31,3 mln zł). Jednak dla wyników, w tym rentowności Grupy Pracuj, kluczowy jest portal Pracuj.pl, w który uderza w tym roku spadek rekrutacji. Negatywny wpływ koniunktury na wyniki portalu ograniczyła rozbudowa oferty i 8-proc. podwyżka średnich cen projektów rekrutacyjnych. Dzięki temu (i biznesowi eRecruitera) polskie przychody grupy były na koniec września tylko o 2,6 proc. mniejsze niż rok wcześniej (382,7 mln zł) przy 1,1-proc. spadku zysku operacyjnego – do 212 mln zł.