Lemna: koniec interesów z Fonem

Amerykański inwestor twierdzi, że zerwał współpracę z Fonem. Władze giełdowej spółki wstrzymują się z komentarzem

W czerwcu Fon poinformował o nawiązaniu współpracy z amerykańską firmą Lemna International. Partnerzy ogłosili plany budowy centrów przerobu odpadów w Polsce. Giełdowi inwestorzy dopytują, kiedy można się spodziewać efektów. Od Lemny uzyskaliśmy zaskakujące deklaracje.

[srodtytul]Koniec amerykańskiego snu[/srodtytul]

„Negocjacje ze spółką Fon zostały zawieszone. O ewentualnej zmianie tej decyzji będziemy informować na bieżąco” – napisała w e-mailu przedstawicielka Amerykanów w Polsce, Dorota Skotak. Centrala Lemny w Minneapolis idzie jeszcze dalej. „Prezes Viet Ngo powiedział, że wszelka współpraca z Fonem została zakończona” – napisała Erin Campbell.

Zarówno Skotak, jak i Campbell nie zdradziły, kiedy i z jakich powodów doszło do wycofania się – czasowego czy też ostatecznego – z interesów z Fonem.Prezes Fonu Piotr Żołyński nie chciał wczoraj skomentować sytuacji. – Informacji udzielamy za pośrednictwem raportów giełdowych – uciął.

[srodtytul]Kosztowne projekty[/srodtytul]

W czerwcu giełdowa spółka informowała o współpracy z Amerykanami, którzy w gminach Radymno i Białogard planować mieli centra recyklingu za łącznie 58 mln euro. Lemna miała zapewnić know-how i urządzenia, zadaniem Fonu było zorganizowanie części finansowania. Prezes Żołyński mówił „Parkietowi” wówczas, że stara się zainteresować udziałem w inwestycji fundusze i banki, rozważana jest też emisja akcji lub obligacji. Miesiąc później spółka potwierdziła w komunikacie, że ma zapewnione finansowanie niezbędne do realizacji projektów.

W lipcowym komunikacie Fon oszacował, że w 2011 roku – pierwszym roku funkcjonowania projektów ekologicznych – przychody z tego tytułu powinny wynieść 8,75 mln euro (37 mln zł), a zyski 5,93 mln euro (25 mln zł). Fon nie prowadzi działalności operacyjnej poza wynajmem nieruchomości. W tym tygodniu pożyczył 300 tys. zł od Mariusza Patrowicza, członka rady nadzorczej.