To był ostatni kwartał pod znakiem spadku zysków?

Chociaż łączny wynik netto giełdowych przedsiębiorstw był o 3,5 proc. mniejszy niż w III kwartale 2008 r., to tempo pogarszania się rezultatów jest coraz mniejsze. Wiele wskazuje na to, że w trwającym kwartale niekorzystna tendencja zostanie zatrzymana

Publikacja: 23.11.2009 00:10

66 proc. spółek giełdowych miało w III kwartale dodatni wynik netto

66 proc. spółek giełdowych miało w III kwartale dodatni wynik netto

Foto: PARKIET

Analiza wyników spółek notowanych na warszawskiej giełdzie (oprócz firm zarejestrowanych za granicą) w III kwartale prowadzi do kilku istotnych dla inwestorów wniosków. Pierwszy z nich jest niestety mało optymistyczny. Przedsiębiorstwom nie udało się przerwać złej passy polegającej na spadku zysków względem tego samego okresu 2008 roku. Łączny wynik netto obniżył się o 3,5 proc. To już piąty kwartał nieprzerwanego pogarszania się rezultatów.

Tej niekorzystnej tendencji towarzyszy, co gorsza, obniżanie się przychodów ze sprzedaży, które zmalały o 6,8 proc. Problemy przedsiębiorstw w tej sferze to prosta konsekwencja spowolnienia gospodarczego. Mimo że w III kwartale 2009 r. były już widoczne oznaki wychodzenia naszej gospodarki z dołka, to wciąż jednak wskaźniki makroekonomiczne były gorsze niż rok wcześniej. Na przykład produkcja przemysłowa była średnio o 3,5 proc. mniejsza niż przed rokiem (dane wyrównane sezonowo). To tyle samo, ile wyniósł spadek zysków przedsiębiorstw.

[srodtytul]Obiecujące zjawisko[/srodtytul]

Na szczęście w wynikach za miniony kwartał dopatrzyć się można także bardziej optymistycznych zjawisk. Co prawda nie udało się przerwać spadku zysków, ale jest on coraz wolniejszy. Pogorszenie łącznego wyniku netto o 3,5 proc. jest niemal symboliczne w porównaniu z poprzednimi kwartałami. W najgorszym okresie spowolnienia gospodarczego zyski topniały niemal o 90 proc. (w IV kwartale 2008 r. spółki znalazły się nawet pod kreską). Gdyby pod uwagę nie brać w ogóle giełdowych banków, to okazałoby się, że wyniki pozostałych spółek nie tylko się nie pogarszają, ale nawet poprawiły się o 17 proc.

W tym miejscu pojawia się jednak wątpliwość. W dużym stopniu na wyhamowanie spadku zysków wpłynęły ostatnie wyniki giełdowych spółek paliwowych (Lotosu i PKN Orlen), które poprawiły wynik netto łącznie o 1,7 mld zł. Jak widać w tabeli, gdyby pominąć te przedsiębiorstwa (których kondycja jest w dużym stopniu zależna od zmiennych cen ropy naftowej) w obliczeniach, to okazałoby się, że rezultaty pozostałych notowanych firm pogorszyły się prawie o 27 proc.

Czyżby zatem optymistyczne wnioski były przedwczesne? Niekoniecznie. Jeśli pominiemy Lotos i Orlen w obliczeniach dotyczących także II kwartału, to okazuje się, że wówczas spadek zysków pozostałych firm sięgał aż 49 proc. Skoro w III kwartale wyniósł 27 proc., to i tak można jednak mówić o wyraźnej poprawie.

Ponieważ dynamika spadku zysków maleje już drugi raz z rzędu, można mówić o pozytywnej tendencji. Także to zjawisko jest nietrudno wytłumaczyć, posługując się danymi makroekonomicznymi. Podobną tendencją cechuje się produkcja przemysłowa – podczas gdy w I kwartale 2009 r. jej średni roczny spadek sięgał 12,7 proc., w kolejnym zwolnił do 6,5 proc., w ostatnim zaś wyniósł już tylko 3,5 proc.

[srodtytul]Efekt bazy pomoże[/srodtytul]

Idąc tym tropem, można przypuszczać, że w trwającym IV kwartale sytuacja będzie wyglądała jeszcze lepiej. W październiku produkcja wyrównana sezonowo była o 0,6 proc. większa niż przed rokiem. Poprawie rezultatów sprzyjać będzie tzw. efekt bazy polegający na tym, że firmom będzie stosunkowo łatwo powiększać zyski w stosunku do bardzo niskiego punktu odniesienia sprzed roku.

Zjawisko to doskonale widać na przykładzie jednej z największych spółek na warszawskiej giełdzie – KGHM. Na razie koncern notuje jeszcze pogorszenie rezultatów (w III kwartale zysk netto był o 41 proc. mniejszy niż rok wcześniej), co jest prostą konsekwencją sytuacji na rynku miedzi – mimo tegorocznej hossy średnia cena surowca w okresie lipiec – wrzesień była o 23 proc. niższa niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Ten kwartał powinien być jednak przełomowy – na razie od początku października średnia cena miedzi na giełdzie w Londynie jest o ponad 60 proc. wyższa niż średnio w końcówce 2008 r.

Efekt bazy powinien w przypadku innych spółek nie tylko pomóc zatrzymać spadek zysków, ale nawet spowodować znaczny ich wzrost. Na takich oczekiwaniach opiera się tegoroczna hossa na warszawskiej giełdzie.Pocieszające jest jeszcze jedno. Jak widać na wykresie obok, z danych Bloomberga wynika, że spowolnienie gospodarcze nie odbiło się w radykalny sposób na kapitałach własnych spółek.

[srodtytul]We wtorek i środę dodatek specjalny do Parkietu: Wyniki spółek giełdowych za III kwartał 2009 roku[/srodtytul]

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę