Przychody były o 26 proc. wyższe niż przed rokiem, ale zysk spadł z 21,3 mln zł do 12,9 mln zł. Według zarządu wpływ na obniżenie wyniku miały głównie końcowe koszty przejęcia hiszpańskiej Quilosy (12,5 mln zł). Wzrost obrotów w minionym kwartale to zasługa rosnącego eksportu do Rosji, Kazachstanu i Ukrainy.
– Umacnianie naszej pozycji na rynkach wschodnich to jeden z kluczowych elementów strategii spółki – mówi Krzysztof Domarecki, prezes Seleny. Wzrost sprzedaży krajowej zarząd tłumaczy sukcesem nowych produktów wprowadzonych w ubiegłym kwartale do asortymentu.
Po dziewięciu miesiącach tego roku producent chemii budowlanej miał 652 mln zł przychodów, czyli więcej niż w całym 2009 r. Trzeba jednak pamiętać, że to głównie efekt konsolidacji wyników nowo przejętych spółek –wspomnianej już Quilosy oraz krajowego producenta papy – Matizolu.
Zarząd szacuje, że w 2011 r. przychody będą rosnąć a rentowność poprawi się dzięki oszczędnościom na reorganizacji sieci sprzedaży.