Byłaby to pierwsza rumuńska spółka notowana na warszawskim parkiecie. Pierwotnie planowano, że firma zostanie wprowadzona tylko na giełdy w Bukareszcie oraz Londynie. Debiut na bukareszteńskim rynku jest wstępnie planowany na 25 stycznia. Wkrótce władze funduszu mają ruszyć na trzytygodniowy road show i odwiedzą dziesięć europejskich miast. Prospekt firmy ma być zatwierdzony jeszcze w grudniu. Nie wiadomo, jaka będzie wartość oferty.

Portfel Fondul Proprietatea był wyceniany na koniec ubiegłego roku na 2,7 mld euro. W tym roku rumuńskie władze powierzyły zarządzanie spółką funduszowi Franklin Templeton, którym kieruje Mark Mobius. Mówił on, że amerykańska instytucja sama zainteresowana jest akcjami Fondul Proprietatea. Zainwestuje w firmę jednak dopiero po debiucie giełdowym.

Rumuński fundusz ma w portfelu udziały 84 firm. Wśród nich są m.in.: Petrom, największa tamtejsza firma paliwowa; Transelectrica zarządzająca sieciami elektrycznymi; Transgaz, właściciel gazociągów, oraz Nucleareletrica, holding skupiający rumuńskie elektrownie atomowe.

[ramka][b]2,7mld euro[/b]

tyle były warte na koniec 2009 r. udziały państwowych spółek należące do rumuńskiego funduszu Fondul Proprietatea[/ramka]