Ipopema drastycznie tnie wycenę dla KGHM

Surowce › Od początku stycznia akcje spółki potaniały już o ponad 23 proc. Wciąż są za drogie – uważają eksperci. Powód? Taniejąca miedź.

Publikacja: 27.04.2013 06:00

Ipopema drastycznie tnie wycenę dla KGHM

Foto: GG Parkiet

Notowania KGHM w piątek świeciły na czerwono. Po południu kurs spadał o 0,5 proc., do 145,25 zł. Inwestorów mogła zaniepokoić rekomendacja wydana przez Ipopemę Securities, która obniżyła wycenę dla akcji miedziowego giganta do zaledwie 115 zł ze 150 zł. Podtrzymała zalecenie „sprzedaj".

Średnia cena docelowa z wydanych w kwietniu rekomendacji dla KGHM to 157,7 zł. Ich autorzy nie ujawniają, czy będą rewidować swoje wyceny.  – Nie mogę wypowiadać się na temat potencjalnych zmian rekomendacji lub wyceny – mówi Marcin Gątarz, analityk UniCredit CAIB. Wtóruje mu Tomasz Krukowski z DB Securities. – Nigdy nie komentujemy takich rzeczy – mówi.

Podaż miedzi rośnie

Ostatni spadek kursu KGHM jest pokłosiem sytuacji na rynku surowców. – Obniżenie wyceny ma związek z obniżeniem naszych prognoz dla cen miedzi/srebra. Wcześniej zakładaliśmy ceny podobne jak w budżecie spółki – czyli ok. 7800 USD za tonę, które obecnie wydają się optymistyczne – mówi Tomasz Duda, analityk Ipopemy i autor raportu.  Jego zdaniem perspektywy dla cen miedzi na lata 2013 i 2014 są negatywne. – Ma to związek ze zwiększającą się podażą tego surowca, która przez kolejne trzy lata ma rosnąć w tempie 4–6 proc. rocznie według naszych analiz. Takiej sytuacji nie obserwowaliśmy od wielu lat – mówi Duda.

Tymczasem KGHM ocenia, że mimo ostatnich spadków cen miedzi i srebra, w dłuższym terminie perspektywy obu tych rynków są dobre. Jednak analitycy wskazują na niepokojące wieści, które w ostatnich tygodniach napływają z Chin. Słabe dane makro dla tej gospodarki to dla takich spółek jak KGHM bardzo zła wiadomość, ponieważ Chiny są wiodącym odbiorcą miedzi.

KGHM nie wyklucza jednak, że za kilka lat na świecie pojawi się deficyt miedzi. – Z rynku docierają informacje, że przy obecnej cenie miedzi wiele firm górniczych, np. w Chile, nie ma wystarczającej ilości środków, aby realizować wszystkie projekty górnicze i wiele z nich, szczególnie tych na wczesnym etapie realizacji, jest wstrzymywanych lub przesuwanych w czasie – powiedział PAP Radosław Załoziński, dyrektor departamentu zabezpieczeń KGHM.

W oczekiwaniu na dywidendę

Argumentem, który może przemawiać za zakupem akcji KGHM, jest perspektywa wysokiej  dywidendy. Zarząd rekomenduje, aby przeznaczyć na nią 30 proc. ubiegłorocznego zysku, co dawałoby ponad 7 zł na jedną akcję. Rynek jest jednak przekonany, że Skarb Państwa wyciągnie rękę po dużo wyższą kwotę.

– Jeśli chodzi o tegoroczną dywidendę, spodziewamy się, że może ona wynieść ok. 15 zł na akcję – mówi Duda. Powstaje jednak pytanie, czy giełdową spółkę stać na taką kwotę (w sumie wyniosłaby 3 mld zł). – Jeśli cena surowców nie odbije, to spółka będzie musiała sięgnąć po finansowanie dłużne – mówi analityk, zaznaczając, że przy taniejącej miedzi takie finansowanie może być dla KGHM znaczącym obciążeniem.

[email protected]

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę