LPP do końca roku zdecyduje o ekspansji na chiński rynek

Lider polskiego rynku odzieżowego w przyszłym roku chce otworzyć pierwsze sklepy na Bliskim Wschodzie. Rok później może wejść do Chin.

Publikacja: 11.05.2013 06:00

LPP do końca roku zdecyduje o ekspansji na chiński rynek

Foto: Materiały Producenta

Miniony kwartał dla LPP był pierwszym od kilku lat, kiedy wyniki wobec poprzedniego roku się nie poprawiły. Zysk netto zmalał o 42 proc., do 19,6 mln zł. W nieco większym tempie skurczył się zysk operacyjny i sięgnął 26 mln zł. Przychody wzrosły wprawdzie o 14 proc., do 751 mln zł, ale to głównie zasługa nowych otwarć. Powierzchnia handlowa LPP w I kwartale zwiększyła się o ok. 20 tys. mkw. wobec 434 tys. mkw. na koniec  2012 r.

Nowe kierunki

– O słabszych wynikach zadecydowała przeciągająca się zima. Dowodem na tę tezę jest wzrost sprzedaży w kwietniu o 34 proc. – mówi Dariusz Pachla, wiceprezes LPP. Sprzedaż porównywalna w I kwartale spadła o 1 proc. W całym roku jednak ma wzrosnąć o 1–2 pkt proc. powyżej inflacji.

Pomimo gorszych wyników kurs akcji LPP rósł w piątek nawet o 4,9 proc., do rekordowych w historii firmy 7130 zł.

– Podtrzymuję, że w tym roku wyniki i przychody mogą się poprawić o 20–30 proc. Na razie jest za wcześnie na konkretne deklaracje, bo zdecydowana większość zysku przypada na ostatni kwartał roku – zaznacza. W 2012 r. LPP miało 354 mln zł zysku netto i 3,2 mld zł przychodów.

Motorem poprawy wyników ma być przyrost powierzchni handlowej. W całym roku ma się zwiększyć o 145 tys. mkw. Na otwarcie 240 nowych sklepów LPP przeznaczy 360 mln zł. Ponad dwie trzecie tegorocznego wzrostu powierzchni ma przypaść na zagranicę, głównie Rosję. Ale LPP powoli szuka już nowych rynków.

– Od kwietnia prowadzimy intensywne rozeznanie rynku chińskiego. Pod koniec roku będziemy mieli opracowania, na podstawie których zdecydujemy, czy i kiedy wejdziemy do tego kraju. Samo założenie obcej firmy w Chinach zajmuje przynajmniej pół roku. Trzeba jeszcze zbudować sklepy, zmienić logistykę i przeanalizować rynek. Pierwsze sklepy własne w tym kraju otworzylibyśmy więc najwcześniej w 2016 r. - mówi Pachla.

Zaznacza, że po ewentualnym wejściu do Chin rozwój w tempie 20–25 proc. rocznie w krajach, gdzie LPP już jest obecne, byłby niemożliwy do utrzymania. – Nasza skala działania jest na tyle duża, że kwota na start w Chinach będzie relatywnie nieduża, ok. 50 mln zł. To bezpieczny rozwój. Jeśli w ciągu kilku lat mielibyśmy zainwestować tam 1 mld zł, gdyby coś szło nie po naszej myśli, szybko możemy się z tego wycofać – podkreśla wiceprezes.

Gdańska grupa rozmawia też z partnerami z Bliskiego Wschodu. Chodzi o takie kraje, jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt i Katar. – Najwcześniej w przyszłym roku możemy otworzyć tam kilkadziesiąt sklepów franczyzowych pod różnymi markami. Z powodu lokalnego prawa w grę wchodzi tylko franczyza, bo zagraniczne podmioty nie mogą mieć większościowego udziału w tamtejszych firmach – wyjaśnia Pachla.

Inwestycje priorytetem

Firma nie planuje emisji akcji w razie chińskiej ekspansji. Nie chce również przejmować, chociaż kandydaci sami się zgłaszają. – O wiele tańsze i bardziej efektywne od przejęć jest tworzenie własnych marek – dodaje.

Zarząd zarekomendował wypłatę 85,1 zł dywidendy na akcję, czyli o 10 proc. więcej niż rok temu. – Chcemy co roku zwiększać dywidendę o około 10 proc. Jednak priorytet nadal mają inwestycje – zaznacza Pachla.

Poza otwarciem sklepów dużą inwestycją LPP jest centrum logistyczne w Pruszczu Gdańskim. – Budowa ruszy po wakacjach i potrwa 1,5 roku. Zamawiamy  już sprzęt i wyposażenie. Otwarcie planujemy na koniec I kwartału 2015 r. Dzięki temu moce magazynowe wzrosną 2,5 razy. Powinno to wystarczyć przez pięć lat na obsługę intensywnego rozwoju sieci – mówi Pachla. Nakłady wyniosą ok. 170 mln zł.

[email protected]

Adam Kaptur, analityk, Millennium DM

Wskaźniki C/Z i C/WK dla LPP za ostatnie cztery kwartały to odpowiednio 37 i 11. Obecna wycena odzwierciedla liczne pozytywne informacje, które napłynęły ze spółki w ciągu ostatnich 3 lat. To bardzo wzrostowa firma, jej zysk netto w tym okresie niemal się potroił. Pokazała, że realizuje swoje zapowiedzi. Inwestorzy uważają, że strategia prowadzona przez LPP przełoży się na dalszą mocną poprawę wyników i to już jest uwzględnione w cenie. Jednak, aby w następnych latach utrzymać realizowane obecnie 30-proc. tempo wzrostu powierzchni handlowej i poprawy wyników, musi znaleźć nowy kierunek. Plany ekspansji w Chinach i na Bliskim Wschodzie są na razie mało konkretne i nieuwzględnione jeszcze przez kurs. Wycena LPP jest wysoka, ale w porównaniu z CCC radzi sobie znacznie lepiej. Prognozuję, że LPP w tym roku zarobi 414 mln zł. Ale ostatnio spółka mocno przebijała oczekiwania z początku roku. 

Firmy
KNF zaakceptował nominacje trzech prezesów spółek skarbu państwa
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Firmy
Olbrzymia awaria komputerów z Windowsem. Nie działają banki, lotniska, służby ratunkowe
Firmy
PZU, BOŚ i BGK mają zgody KNF na nowych prezesów
Firmy
Ruszyła druga wojna o „pocztomaty”. Poczta Polska liczy na zwrot akcji
Firmy
Rynek IPO w Europie odżywa. Warszawa czeka na Żabkę
Firmy
Wezwania w Polsce. Przejmujący nie są hojni