Newag: Wątpliwości dotyczące lock-upu

Część giełdowych inwestorów obawia się, że 2,24 mln akcji Newagu (stanowią 5 proc. kapitału) należących do głównych udziałowców spółki nie jest objęta dwunastomiesięcznym zakazem zbywania.

Publikacja: 28.11.2013 05:00

Zbigniew Jakubas, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz oraz Bogdan Borek, dyrektor d

Zbigniew Jakubas, przewodniczący rady nadzorczej i główny akcjonariusz oraz Bogdan Borek, dyrektor ds. finansowych Newagu

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Chodzi o pakiet, o który została zmniejszona ogólna pula walorów pierwotnie wystawiona do publicznej sprzedaży. Niepewność wywołuje zapis zawarty w prospekcie, mówiący o tym, że tzw. lock-upem objęta jest „nie mniejsza liczba akcji niż 21,6 mln papierów stanowiących do 48 proc. głosów na WZA".

Tymczasem po dokonanej w poniedziałek korekcie liczby oferowanych akcji w rękach głównych udziałowców pozostaną walory dające ponad 53 proc. głosów. W tej sytuacji zrodziło się pytanie, czy część akcji spółki należąca do Zbigniewa Jakubasa i trzech członków zarządu nie będzie sprzedana podczas giełdowej sesji. Wcześniej nieuwzględniona, potencjalna podaż mogłaby mieć negatywny wpływ na notowania, w tym na giełdowy debiut.

Czy istnieje taka groźba? – Ani jedna akcja znajdująca się w moim posiadaniu i trzech członków zarządu nie będzie sprzedana w okresie lock-upu na warszawskiej giełdzie – stanowczo mówi Zbigniew Jakubas, większościowy udziałowiec Newagu. Nie ujawnia jednak, dlaczego zmniejszona została pula zbywanych w ofercie akcji – i czy w równym stopniu objęła wszystkich sprzedających.

Przypomnijmy, że udziałowcy Newagu i oferujący ustalili, że ostateczna liczba sprzedawanych papierów wyniesie 19,56 mln. Do inwestorów indywidualnych trafi dokładnie 2 mln akcji, a reszta do instytucji. Te drugie kupią akcje spółki po 20,5 zł, a inwestorzy indywidualni po 19 zł.

Pierwotnie Jakubas chciał sprzedać w ofercie 2,18 mln papierów z 19,7 mln bezpośrednio kontrolowanych. Zbyty miał być też cały pakiet 15,57 mln walorów należący do zależnej od niego spółki Multico. Część papierów sprzedają też członkowie zarządu Newagu.

Z informacji „Parkietu" wynika, że popyt na akcje Newagu w publicznej ofercie kilkanaście razy przekroczył podaż. W tej sytuacji pozostaje otwarte pytanie, dlaczego zmniejszono liczbę oferowanych papierów. Być może więcej będzie wiadomo po dokonaniu przydziału akcji, czyli w piątek.

Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Premier zdecydował o Rafako. Padła kwota pomocy
Firmy
Egipt postawił na Feerum. Kurs wystrzelił
Firmy
Zarząd Toi widzi podstawy do ostrożnego optymizmu
Firmy
Woda i ścieki wymagają większej uwagi
Firmy
Korekta zamiast hossy. Te spółki popadły w niełaskę