Sprzedawca armatury sanitarnej, instalacyjnej i grzewczej zakończył miniony rok ze 165,6 mln zł przychodów ze sprzedaży i 10,2 mln zł zysku netto. W porównaniu z 2009 r. obroty wzrosły o 10,6 proc. Czysty zarobek obniżył się jednak o 5 proc. głównie za sprawą wzrostu kosztu własnego sprzedanych towarów i materiałów (zwiększyły się o 17,5 proc., do 127,9 mln zł).
Zarząd Ferro podkreśla, że 2010 r. był jednym z trudniejszych okresów dla branży instalacyjno-sanitarnej. Główne czynniki, które wpłynęły na wyniki giełdowego przedsiębiorstwa to spowolnienie gospodarcze, wysokie ceny surowców i niestabilność kursów walut. W 2010 r. 84,5 proc. sprzedaży grupa zrealizowała na rynku polskim. Do najważniejszych rynków zagranicznych należą Rumunia, Ukraina i Francja. Ferro sprzedaje tam tylko marki własne – produkty Ferro i Weberman.
Giełdowa spółka planuje przejęcie czeskiej firmy Novaservis. Zarząd liczy na to, że dzięki akwizycji znacznie wzmocni się pozycja rynkowa Ferro w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej (w naszym kraju jest obecnie drugim graczem na rynku armatury oraz komponentów instalacji sanitarnych i grzewczych). Przejęcie umożliwi również osiągnięcie efektów synergii w zakresie zaopatrzenia, logistyki i sprzedaży powiązanej, co powinno mieć pozytywny wpływ na wyniki Ferro.
Zarząd spółki zastrzega jednak, że proces jest na wstępnym etapie i jego pozytywne zakończenie jest uzależnione od wielu czynników. Niezależnie od tego, czy transakcja dojdzie do skutku, Ferro nie wyklucza innych akwizycji w przyszłości.