Czeski portal E15 donosi, że nowe przepisy sprawią, że koncern energetyczny poniesie  500 mln koron czeskich dodatkowych opłat (83 mln zł). CEZ miałby więcej płacić m.in. za użytkowanie reaktorów oraz za pozwolenie na budowę nowych bloków. Zmiany mają wejść w życie w przyszłym roku. Jednak wzrost cen energii w ostatnich tygodniach powinien z nawiązką zrekompensować koszty, które poniesie koncern – uważają analitycy. Spółka skorzysta na czasowym zamknięciu siedmiu elektrowni atomowych w Niemczech, gdzie handluje energią. Marek Hatlapatka, analityk domu maklerskiego Cyrrus, uważa, że dzięki temu poprawi się rentowność CEZ.