Jego zdaniem w efekcie nie może ona podejmować decyzji.
– Podjęcie jakichkolwiek uchwał przez radę nadzorczą nie jest możliwe do czasu uzupełnienia jej składu. Zgodnie z przepisami k.s.h. oraz statutem spółki, aby podejmować uchwały rada nadzorcza musi się składać z co najmniej pięciu osób. Obecnie składa się z czterech osób – twierdzi Buczkowski.
Radę może uzupełnić walne zgromadzenie. Jeden z komunikatów CCE informuje, że zarząd spółki takowe zwołał na 14?września. Jednak wśród akcjonariuszy istnieje spór także co do tego, czy zarząd w ogóle istnieje. To z kolei efekt komunikatu z wtorku, w którym CCE poinformowała, że „z dniem 16 sierpnia 2011 roku pan Maciej Flemming złożył rezygnację z pełnionej funkcji prezesa zarządu spółki Clean & Carbon Energy (...)". Skonfliktowane strony różnie interpretują to zdanie.
– Od 16 sierpnia spółka nie posiada zarządu, co bezsprzecznie wynika z raportu bieżącego: prezes Maciej Flemming zrezygnował z funkcji z dniem 16 sierpnia – uważa Wojciech Buczkowski, prezes Komputronika.
Po drugiej stronie barykady przewodniczący rady nadzorczej CCE Jacek Janiszewski twierdzi jednak, że Flemming pozostaje na stanowisku do momentu wyboru nowego prezesa. – Mamy taką umowę, nalegałem na takie zapisy – ujawnia. Flemming to potwierdza: – Moja rezygnacja jest tak sformułowana, że zaczyna obowiązywać od 31 grudnia, ale mogę termin wydłużyć lub skrócić – twierdzi.