Tylko w III kwartale obroty spółki wzrosły ponaddwukrotnie, w porównaniu z tymi sprzed roku, do 11,7 mln zł. Zarobek netto był prawie cztery razy wyższy niż rok wcześniej i sięgnął 3,1 mln zł.
Bielska firma zajmuje się pozyskiwaniem i przetwarzaniem mikrosfery – drobin powstających podczas spalania pyłu węglowego np. w elektrowniach. Jak tłumaczą władze spółki, tak dobre kwartalne wyniki udało się osiągnąć m.in. dzięki rekordowym zapasom surowca. Pozwoliły one na zrealizowanie zwiększonych zamówień. Poprawa wyników to także efekt modernizacji fabryki, dzięki której koszty produkcji znacznie spadły, oraz podwyżki cen własnych wyrobów.
Jednocześnie zarząd poinformował o rezygnacji ze sprzedaży za 2,8 mln zł budynku w Bielsku-Białej, który użytkowany jest przez lokalną firmę. Decyzję uzasadnił tym, że ma wystarczające środki na planowane inwestycje, w tym budowę zakładu pozyskiwania surowców w Kazachstanie.
Jak się dowiedzieliśmy, ta inwestycja ma ruszyć wiosną 2012 roku. W Kazachstanie powstała już spółka, która ma się zajmować pozyskiwaniem mikrosfery na terenie lokalnej elektrowni. – Wkrótce przejmiemy 51 proc. udziałów w tej spółce. Spodziewaliśmy się, że stanie się to wcześniej, ale procedury się przeciągają – mówi Zbigniew Bokun, dyrektor ds. rozwoju biznesu Eko Exportu.
Prognoza na ten rok, którą zarząd podtrzymał, zakłada wypracowanie 30 mln zł przychodów i 6,7 mln zł zysku netto. – W III kwartale udowodniliśmy, że potrafimy wypracować duży zysk. Kolejne kwartały powinny być równie dobre – zapowiada Bokun.