Railway Technology International jest firmą z 51-proc. udziałem giełdowej spółki (pozostały pakiet należy do Wiesława Nowaka, prezesa i większościowego akcjonariusza ZUE), której głównym zadaniem będzie pozyskiwanie kontraktów na rynkach zagranicznych. – Na razie nie chcemy mówić o szczegółach, gdyż jeszcze nie podpisaliśmy żadnej umowy. Jak się uda pozyskać zagraniczny kontrakt wówczas będziemy mogli podać więcej informacji na temat tej firmy i jej planów – powiedział podczas konferencji Nowak.
ZUE kilka tygodni temu za około 1,3 mln zł kupiło 60 proc. udziałów w Biurze Projektów Komunikacyjnych w Poznaniu. Giełdowa spółka posiada też 49 proc. udziałów w Biurze Inżynieryjnych Usług Projektowych. – Docelowo oba podmioty chcemy połączyć. Ze względu na konieczną ich restrukturyzacje prawdopodobnie nastąpi to najwcześniej w przyszłym roku – twierdzi Arkadiusz Wierciński, dyrektor ds. strategii ZUE.
Zarząd ZUE liczy, że w tym roku grupie uda się też pozyskać pierwsze kontrakty dotyczące budowy linii energetycznych wysokiego napięcia. Na razie jej portfel wynosi około 900 mln zł i składa się z kontraktów kolejowych i miejskich. Z twej kwoty połowa wpływów powinna być realizowana do końca grudnia.
Po pierwszym kwartale ZUE wypracował 76,8 mln zł skonsolidowanych przychodów, czyli o 67 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Z kolei strata netto spadła do 0,7 mln, z 2,9 mln zł zanotowanych w pierwszym kwartale 2011 r. Mimo poprawy wyników, kurs akcji ZUE na otwarciu dzisiejszej sesji spadł do 7,05 zł czyli on 2,1 proc.