Po I kwartale te plany są zrealizowane odpowiednio: w 50 proc. i ponad 57 proc. – Podamy również prognozy na drugą połowę roku. Zrobimy to prawdopodobnie w lipcu – zapowiada Robert Orlicz, wiceprezes spółki.

Przychody grupy za I kwartał były rekordowe, ale zysk netto spadł o prawie 61 proc. do 2,17 mln zł. Negatywny wpływ na wyniki miała przejęta w 2011 r. Rovita. – Jesteśmy właścicielem tej firmy od 9 miesięcy, a jej rezultaty pogarszają się od ponad trzech lat. Stawiamy tę spółkę na nowe tory. Kwiecień był pierwszym miesiącem, w którym widać było poprawę – mówi Krzysztof Gradecki, prezes Eko Holdingu.

Giełdowa spółka ma 299 sklepów Eko. Buduje też nową sieć Aligator. Na koniec marca liczyła ona 33 placówki. Zarząd na razie nie podaje planowanej liczby otwarć kolejnych placówek.

– Jednym z naszych priorytetów na 2012 r. jest zwiększenie udziału marki własnej w sprzedaży – mówi Gradecki. Teraz produkty pod markami należącymi do Eko Holdingu stanowią 6–7 proc. przychodów grupy. Zarząd zapowiada, że ten udział będzie szybko rósł i za rok może przekroczyć 10 proc. – W polskich warunkach w supermarketach realne jest osiągnięcie do 15–20 proc. udziałów marki własnej w sprzedaży. Ale wymaga to długiego czasu – mówi prezes.

Eko Holding działa też w segmencie  hurtowym. Na początku kwietnia nastąpiło formalne połączenie spółek segmentu dystrybucyjnego w jeden podmiot (PGD Polska).