PUDS szacuje, że w przypadku prętów żebrowanych dla budownictwa – najbardziej masowego produktu – oszuści opanowali połowę rynku. – Według naszych szacunkowych obliczeń budżet państwa może tracić na tym 300–400 mln zł w skali roku. To dotyczy samych prętów, a przecież proceder nasila się i obejmuje już również blachy oraz profile – powiedział Robert Wojdyna, prezes giełdowego Konsorcjum Stali i szef rady zrzeszenia PUDS.
Prezes PUDS Iwona Dybał podkreśliła, że w ramach walki z procederem organizacja prowadzi działania edukacyjne wśród swoich członków, ale także konsumentów – by nie kupowali podejrzanie taniego towaru. – Jesteśmy też w kontakcie z resortem finansów i stosownymi organami państwa. Będziemy lobbować o zmianę przepisów podatkowych w celu wprowadzenia bardziej przejrzystych zasad rozliczania VAT. Współpracujemy z Hutniczą Izbą Przemysłowo-Handlową i Izbą Gospodarczą Metali Nieżelaznych – podkreśliła Dybał.
– Dla wspólnego dobra powinniśmy się samoograniczyć. Sugerujemy, że jeśli ktoś oferuje stal po podejrzanie niskiej cenie lub nie chce pokazać stosownych dokumentów, nie powinno się z nim zawierać transakcji – dodał Jerzy Bernhard, prezes giełdowego Stalprofilu i wiceszef rady zrzeszenia PUDS.
Prezes Wojdyna przyznał w rozmowie z „Parkietem", że 2012 rok będzie trudny dla branży i Konsorcjum Stali nie będzie wyjątkiem. Oprócz tego, że oszuści destabilizują rynek, problemem są zatory płatnicze oraz kiepska kondycja spółek budowlanych.