Sytuacja Coliana jest na tyle dobra, że jesteśmy gotowi na przeprowadzenie akwizycji w najbliższej przyszłości – zapowiada Jan Kolański, prezes Coliana (dawna Jutrzenka). Nie zdradza, jakie konkretnie podmioty miałyby wejść do grupy.

Z naszych informacji wynika, że spółka jest zainteresowana m.in. wystawioną na sprzedaż Firmą Cukierniczą Solidarność. Jej prezes potwierdził, że rozmawia z Colianem na temat ewentualnej współpracy kapitałowej. Szyki Colianowi może jednak pokrzyżować Krajowa Spółka Cukrowa, która złożyła ofertę na zakup Solidarności. Prezes Kolański nie chce tego komentować.

W pierwszej połowie tego roku skonsolidowana sprzedaż Coliana wyniosła prawie 306 mln zł, a zysk netto 10,9 mln zł. Rok wcześniej było to odpowiednio 300,4 mln zł oraz 11,8 mln zł. Dobrą wiadomością jest widoczna poprawa wyników segmentu napojów, który od kilku lat jest nierentowny. W pierwszej połowie tego roku na poziomie EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.) był on nad kreską. – Pierwszy kwartał tego roku był jeszcze słaby, w drugim udało się odnotować zysk, a trzeci zapowiada się dobrze. Pod koniec roku nasza firma na pewno osiągnie dochód na poziomie EBITDA w segmencie napojów – mówi Kolański. Do tej pory to właśnie napoje najmocniej obniżały grupie wynik. W ostatnich miesiącach czarną owcą okazał się jednak segment przypraw. W pierwszym półroczu wygenerował ponad 3,1 mln zł straty, wobec prawie 1,9 mln zł zysku netto rok wcześniej.

– Czynniki, które negatywnie wpłynęły na rezultaty sprzedaży to drastyczne podwyżki cen surowców w segmencie przypraw, w tym m.in. pieprzu oraz niesprzyjające warunki na rynku walutowym. W kolejnych miesiącach sytuacja powinna się unormować – mówi prezes Kolański.