Czekają, aż kontrwezwanie ogłosi Mid Europa. Tymczasem jeden z funduszy obecnych w akcjonariacie, Allianz OFE, przesłał do handlowej spółki wiele pytań. – Zarząd się do nich ustosunkuje, gdy tylko się z nimi zapozna – poinformował nas Eko Holding.
W pytaniach, do których dotarł „Parkiet", Allianz pyta m.in. o wycenę tzw. spółek niepodstawowych, czyli tych, których w swoim portfelu nie chce mieć Advent. Ustalono, że jeśli wezwanie się powiedzie, to spółki te odkupi największy akcjonariusz Eko Holdingu Krzysztof Gradecki. „Jakimi metodami została sporządzona wycena i jakie były jej założenia?" – pyta m.in. Allianz. Wnioskuje też o udostępnienie do wglądu dokumentów, które mają związek z tą wyceną. „Czy zarząd kierował ofertę sprzedaży spółek niepodstawowych do innych oferentów, którzy potencjalnie mogliby zaoferować wyższą cenę?" – brzmi kolejne z pytań.
Pojawia się też wątek, który przewija się już od dłuższego czasu. Allianz pyta, dlaczego Gradecki zdecydował się na sprzedaż swojego pakietu Adventowi, skoro miał potencjalną lepszą ofertę. Mid Europa deklarowała, że byłaby skłonna zapłacić minimum 5,5 zł za akcję Eko Holdingu, najpierw jednak chciała spółkę prześwietlić, wykonując due diligence.
Obecna sytuacja jest niezwykle ciekawa. Mid Europa zapowiada kontrwezwanie. Pytanie jednak, czy zdecyduje się na ogłoszenie go bez uprzedniego due diligence. Tego zaś nie przeprowadzi, bo Gradecki nie wyraża na nie zgody. Podkreśla zarazem, że podpisał już wiążącą umowę z Adventem i nawet nie ma prawa podejmować jakichkolwiek negocjacji z innym podmiotem.
Konflikt pomiędzy Gradeckim a inwestorami finansowi narasta już od dłuższego czasu. Zamierzają oni na najbliższym NWZA powołać do rady nadzorczej swojego przedstawiciela w drodze głosowania grupami. Jeśli im się uda, wygasną mandaty pozostałych, dotychczasowych członków RN. NWZA w tej sprawie odbędzie się 29 listopada. Amplico OFE zarzuca zarządowi, że zwołał obrady na zbyt odległy termin. – Spółka gra na czas – uważa Amplico OFE.