Na rynek napłynęły wieści o zmniejszeniu zaangażowania w kapitale Czerwonej Torebki przez największych akcjonariuszy: Mariusza Świtalskiego oraz firmę Forteam Investments. Ich udziały spadły odpowiednio do 48,4 proc. z 68,3 proc. oraz do 16,2 proc. z 22,8 proc.
To skutek zarejestrowania podwyższenia kapitału. Chodzi o emisję prawie 21,8 mln walorów serii F (stanowią 29 proc. akcji), które objął Mateusz Świtalski, dotychczasowy właściciel Małpki. Czerwona Torebka ma wobec niej ambitne plany. Przejmując ją zadeklarowała, że na koniec tego roku sieć będzie liczyć około 200 Małpek, a w 2014 r. powstanie drugie tyle. Równocześnie giełdowa spółka rozwija sieć dyskontów i sklep internetowy Merlin. Zamierza skupić się na handlu, bo to właśnie jest core biznes Mariusza Świtalskiego (twórca marek Eurocash, Żabka i Biedronka). Natomiast działalność deweloperska schodzi na dalszy plan.
Po zarejestrowaniu nowej emisji kapitał Czerwonej Torebki dzieli się na ponad 75 mln akcji. Przy wczorajszym kursie jej kapitalizacja przekracza 860 mln zł. Zarząd zasygnalizował, że grupa chce znacząco zwiększyć skalę biznesu i docelowo wejść do WIG30. Analitycy jednak ewentualny awans Czerwonej Torebki do indeksu blue chips w najbliższych latach oceniają jako mało realny.