– Ostatnie spadki to nadal efekt roszczeń przedstawionych spółce przez pana Warchulskiego – uważa Łukasz Kosiarski, analityk DM BZ WBK. Niedawno wyszło na jaw, że Adam Warchulski (pracujący niegdyś przy rozwoju aparatu diagnostycznego BlueBox) domaga się prawa do uzyskania patentów na niektóre wynalazki opracowane przez PZ Cormay. Zdaniem Kosiarskiego może to rodzić ryzyko kolejnych roszczeń.

Z kolei Adrian Kowollik, analityk biura analitycznego Dr. Kalliwoda Research, uważa, że rynek już w większości uwzględnił ryzyko wynikające ze sporu między zarządem a Warchulskim. – Wydaje się, że spadki kursu są obecnie przede wszystkim efektem mocno nadszarpniętego zaufania do zarządu. Inwestorzy są świadomi ogromnego potencjału BlueBoksa i oczekiwania wobec niego były bardzo wysokie, a zarząd wiele razy przesuwał termin wprowadzenia go na rynek – mówi Kowollik. Dodaje, że dla długoterminowych inwestorów przecena akcji Cormaya może być okazją do kupna.

Zmienia się też struktura grupy i z Cormaya do jego spółki zależnej Orphee zostaną przeniesione aktywa produkcyjne i dystrybucyjne. – W pewnym stopniu była to przyczyna obniżenia przez nas wyceny akcji Cormaya z 14 do 11 zł. To negatywna transakcja z punktu widzenia akcjonariuszy Cormaya. To Orphee, a nie Cormay najwięcej zyska na synergiach z firmą Diesse. Spółka nie ujawnia sposobu rozliczeń sprzedaży BlueBoksa między Orphee (będzie produkować i dystrybuować BlueBoksa) a Cormayem (właścicielem praw). Od nich w dużym stopniu zależy wycena jednej i drugiej spółki – kończy Kosiarski.