Dziennikarz finansowy David Stevenson twierdzi, że w 2015 r. branża turystyczna może się spodziewać większego zaangażowania Google w ten segment gospodarki. Spółka Netmedia, która angażuje się w internetowy rynek usług turystycznych, zauważa większą rywalizację w tym obszarze.
- Jeżeli chodzi o grupę samodzielnie wyjeżdżającą Google zapewne będzie reagować na trend obserwowany już od kilku lat, który związany jest ze stałym powiększaniem się grupy turystów w tym obszarze – mówi „Parkietowi" Janusz Zapęcki, członek zarządu Netmedia.
- Dostrzegamy rosnącą konkurencyjność na rynku sprzedaży internetowej biletów lotniczych czy miejsc hotelowych, jednak stale wzmacniamy i ulepszamy nasze produkty, aby właśnie na tę konkurencyjność być gotowym. Na nasze wyniki o wiele większy wpływ – tak jak w całej branży turystycznej – ma sytuacja mikro i makroekonomiczna – dodaje Zapęcki. Sytuacja makroekonomiczna wydaje się w tym momencie dość korzystna. Niskie ceny ropy powodują, że koszty podróżowania samolotem są mniejsze. Korzystają na tym zarówno turyści, którzy bardziej ochoczo kupują bilety lotnicze, ale również takie firmy jak Netmedia. Sprzedaż biletów lotniczych to w strukturze wyników spółki ważny obszar z uwagi na fakt, że prowadzi ją zarówno dla klientów biznesowych, jak i indywidualnych poprzez serwis Lataj.pl.
- Ceny biletów obniżane przez linie lotnicze na pewno wpłyną na popularność tego sposobu podróżowania – zarówno służbowego, jak i prywatnego. W trzy kwartały 2014 r. sprzedaliśmy ponad 83 tys. biletów, co dało nam wzrost o 42 proc. Jak przewidują eksperci rynku turystycznego, trend wzrostowy powinien się utrzymywać również w 2015r. – komentuje Zapęcki.
Zdecydowanie największa ilość klientów, która korzysta z usług Netmedia, pochodzi z Polski. Czy firma zamierza zdobywać rynki zagraniczne?