– Pełna integracja największego w Polsce przewoźnika kolejowego i jednej z największych firm spedycyjnych umożliwi dalszy rozwój grupy PKP Cargo. Doświadczenie Trade Transu na rynkach zagranicznych pozwoli nam w sposób organiczny zdobywać nowe kontrakty – mówi Adam Purwin, prezes PKP Cargo.
Także analitycy dostrzegają korzyści z umowy. – Przejęcie całkowitej kontroli nad firmą Trade Trans przez PKP Cargo na pierwszy rzut oka wydaje się rozsądnym ruchem. Z jednej strony przyczyni się do rozwoju działalności komplementarnej do przewozów kolejowych, a z drugiej powinno pomóc spółce w kontynuacji ekspansji na rynki zagraniczne, w tym zwłaszcza w kierunku Morza Adriatyckiego – mówi Cezary Bernatek, analityk BESI. PKP Cargo w ten sposób porządkuje także strukturę właścicielską w grupie kapitałowej.
Analityk nie chce szacować, ile mogło kosztować przejęcie pozostałych udziałów Trade Trans, gdyż nie podano prawie żadnych danych finansowych dotyczących tej firmy. Zauważa, że rynek spekuluje o kwocie w granicach 40 mln zł. Dziś wiadomo jedynie, że Trade Trans osiąga średnio w roku przychody w wysokości 0,5 mld zł. Taki wynik ma głównie dzięki działalności spedycyjnej polegającej na organizowaniu przewozów około 10 mln ton towarów rocznie.
PKP Cargo niedawno informowało o planowanym objęciu 49 proc. udziałów w przewoźniku kolejowym Pol-Miedź Trans należącym do KGHM oraz przejęciu czeskiej firmy kolejowej AWT za około 445 mln zł.