Serbska grupa zerka na Warszawę

Na rynku głównym są notowane 53 spółki zagraniczne. Ich grono wkrótce może się powiększyć. O debiucie na naszym parkiecie myśli handlowa firma Nelt Group, której roczne przychody zbliżają się do 1 mld euro.

Publikacja: 22.04.2016 06:00

Serbska grupa zerka na Warszawę

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Obecnie w Komisji Nadzoru Finansowego jest zaledwie osiem prospektów emisyjnych debiutantów. – Ponadto 20 postępowań jest zawieszonych – informuje Łukasz Dajnowicz z urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. Jeszcze kilka lat temu sporą grupę debiutantów stanowiły spółki zagraniczne, jednak po ostatnich zmianach na rynku finansowym (m.in. demontaż OFE) nasz rynek nie jest już postrzegany jako bardzo atrakcyjny.

Tym niemniej nadal są firmy, które chcą w Warszawie debiutować. Jedną z nich jest serbska Nelt Group. Podobno rozpoczęła już przygotowania do tego procesu. Rozważa również dual listing: w Warszawie i Belgradzie, przy czym debiut na naszym rynku prawdopodobnie nastąpiłby wcześniej. Szczegóły nie są znane. Wiadomo natomiast, że serbskiej grupie doradza McKinsey, PWC i EY. Nelt Group działa m.in. w branży dystrybucyjnej. Jest wiodącym graczem na rodzimym rynku z przychodami zbliżającymi się do poziomu 1 mld euro rocznie.

Trudno o okazje

Płynność zdecydowanej większości spółek zagranicznych na GPW jest niska. Trudno też znaleźć podmioty, którymi interesują się biura maklerskie, co nie dziwi, ponieważ można odnieść wrażenie, że niewielu zagranicznym emitentom zależy na dobrym kontakcie z rynkiem.

„Nie śledzę tego typu spółek", „Nie pokrywamy żadnych zagranicznych spółek, więc trudno mi coś konkretnego polecać", „Nie pokrywamy tych firm" – tego typu odpowiedzi otrzymaliśmy od analityków, pytając ich o ciekawe okazje inwestycyjne wśród zagranicznych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. Czy to znaczy, że w tym segmencie nie ma ciekawych podmiotów? Niekoniecznie.

– Spośród zagranicznych spółek notowanych na GPW mamy rekomendację „kupuj" dla CEZ-u. Firma korzysta z poprawy na globalnym rynku surowców energetycznych, w szczególności ropy, wypłaca wysoką dywidendę (stopa dywidendy ponad 5 proc.), a środowisko regulacyjne poprawia się w krajach, w których CEZ ma istotne aktywa, oprócz Czech np. także w Rumunii – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers. Pozytywne zalecenia zbierają też spółki z grupy Asseco czy ubiegłoroczny debiutant niemiecki Uniwheels. Niedawno pochwalił się skokową poprawą wyników za IV kwartał, a zdaniem analityków perspektywy dla jego biznesu na 2016 r. są dobre. Warto przy tym odnotować, że niemiecka spółka ma już za sobą mocną zwyżkę kursu. W najnowszym raporcie z 13 kwietnia analitycy DM mBanku obniżyli dla niej rekomendację do „akumuluj" z „kupuj", podwyższając jednocześnie cenę docelową akcji do 161,3 zł ze 142,9 zł. W czwartek kurs wynosił niespełna 150 zł.

Dywidendy pod lupą

Uniwheels chce wypłacić z zysku za 2015 r. 1,65 euro dywidendy na akcję, co daje w sumie 20,5 mln euro. Będzie o tym decydować walne zgromadzenie zwołane na 19 maja. To oznaczałoby ok. 5-proc. stopę dywidendy. Hojne będzie też Asseco Central Europe. Akcjonariusze tej spółki już zdecydowali, że premia z zysku za 2015 r. wyniesie 0,52 euro na jedną akcję, czyli w sumie ponad 11 mln euro. Z danych publikowanych przez giełdę wynika, że zyskiem z akcjonariuszami dzieli się mniej niż połowa zagranicznych spółek, ale za to te, które wypłacają dywidendę, są szczodre – średnia stopa dywidendy sięga niemal 5 proc.

Tymczasem eksperci podkreślają, że zagraniczne spółki notowane na GPW mogą być ciekawą opcją inwestycyjną z tego względu, że dają ekspozycję na inne rynki niż polski. Jak zaznacza Krzysztof Pado, analityk DM BDM, należy jednak pamiętać, że obrót ich akcjami na naszym rynku jest często nikły, a spready pomiędzy zleceniami kupna i sprzedaży mogą wynosić po kilka procent.

Ukraina wiedzie prym

Spośród wszystkich spółek zagranicznych obecnych na rynku głównym najliczniejszą grupę stanowią emitenci z Ukrainy. Teraz jest ich 13. Gdyby pod uwagę brać rzeczywisty kraj prowadzenia działalności, to ta liczba byłaby jeszcze wyższa, bo np. grupa spożywcza Kernel jest zarejestrowana w Luksemburgu.

Wśród ukraińskich emitentów nie brakuje takich, którzy mocno rozczarowali inwestorów. Również ich polityka informacyjna pozostawia wiele do życzenia. Tym niemniej warto przyjrzeć się tej grupie, ponieważ na przestrzeni ostatnich tygodni radzi sobie ona zdecydowanie lepiej niż szeroki rynek. Od początku 2016 r. wskaźnik branżowy WIG-Ukraine wzrósł o 21 proc., podczas gdy WIG zyskał zaledwie 4,5 proc., a WIG20 nieco ponad 5 proc.

[email protected]

Firmy
O słabych wynikach i kampanii wyborczej, czyli list Mentzena do akcjonariuszy
Firmy
„Plus Minus” w nowych szatach. Metamorfoza weekendowego wydania „Rzeczpospolitej”
Firmy
Zmiany w „Rzeczpospolitej”. Nowi zastępcy redaktora naczelnego, nowa struktura
Firmy
Start-upy bez pieniędzy. Inwestorzy sypną groszem
Firmy
Mniej spółek z GPW w portfelu funduszu Norges Bank
Firmy
Sytuacja rynkowa hamuje wzrost wyników i kursu akcji Ferro