We wrześniu zeszłego roku spółka - znaczący europejski producent tzw. włóknin nietkanych, które są wykorzystywane przy produkcji środków higieny osobistej (głównie pieluszek i podpasek) - poinformowała o zawarciu umowę w sprawie rozbudowy mocy wytwórczych swojego egipskiego zakładu. Miała tam stanąć nowa linii o zdolnościach produkcyjnych ok. 10 tys. ton rocznie.

Nowym miejscem, w którym zamontowana mogłaby być linia produkcyjna jest budowany właśnie magazyn w Znojmo (tuż przy granicy Czech z Austrią). Od początku zakładano, że w tym budynku można będzie w bliżej nieokreślonej przyszłości postawić także linie produkcyjne typu Compact.

Jednym z powodów, dla których szefostwo firmy zastanawia się nad zmianą lokalizacji przyszłej nowej linii produkcyjnej jest zmiana struktury popytu. Nie bez znaczenia jest to, że Republika Czeska rozważa obecnie wprowadzenie nowych zachęt inwestycyjnych. - Nasza koncepcja rozszerzenia mocy produkcyjnych jest elastyczna i dzięki temu możemy instalację nowej linię dostosować do aktualnej sytuacji rynkowej - wyjaśniał we wtorek František Řezáč, dyrektor generalny i członek zarządu spółki. Według niego Pegas Nonwovens przygotowuje na razie obie opcje. - Ostateczna decyzja powinna zapaść w czerwcu tego roku - dodaje.

2014 r., w którym Pegas Nonwovens uruchomił nową linię produkcyjną w Egipcie okazał się najlepszy w historii spółki. Jej przychody po raz pierwszy przekroczyły 230 mln euro, zaś czysty zysk sięgnął 27,1 mln euro, co oznaczało, że pobił wcześniejszy rekord z 2005 r. (26,6 mln euro). Przyczyniła się do tego egipska inwestycja i mocne wejście na rynek afrykański. - Za największy sukces uważam to, że nasza nowa linia produkcyjna funkcjonowały sprawnie przez cały rok i to ona w dużej mierze przyczyniła się do bardzo dobrych wyników - deklarował rok temu František Řezáč. W minionym roku wyniki okazały się nieco gorsze - przychody wyniosły 229,2 mln euro, a zysk netto - niespełna 25 mln euro.