Od stycznia do maja tego roku Trans Polonia wypracowała 55,6 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży. To o 148 proc. więcej niż wynik zanotowanym w tym samym okresie 2015 r. Jeszcze większą zwyżkę, bo o 242-proc. grupa zanotował w samym maju. Skokowy wzrost przychodów to efekt przejęcia firmy Orlen Transport, specjalizującej się w przewozie paliw płynnych. Jej wyniki z osiągniętymi przez całą grupę konsolidowane są od 1 marca tego roku.
- Ukończony z sukcesem proces akwizycji Orlen Transport (obecnie firma nazywa się OTP - red.) otworzył przed nami nowe możliwości rozwoju i skokowo zwiększył skalę biznesu. Potwierdza to osiągana wielkość sprzedaży usług przewozu paliw, z czego jesteśmy zadowoleni i z optymizmem patrzymy na kolejne miesiące - mówi cytowany w komunikacie prasowym Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii. Dodaje, że dobrze rozwija się też podstawowy segment. Grupa ma za sobą najsłabsze sezonowo miesiące, szczególnie w zakresie przewozu mas bitumicznych.
OTP dostarcza obecnie paliwo do ponad 1,4 tys. stacji grupy PKN Orlen. Łącznie obsługuje jednak znacznie więcej tego typu obiektów bo około 2 tys. Poza PKN Orlen są to stacje Shella i innych firm. OTP dysponuje 23 terminalami paliwowymi. Jego włączenie do grupy Trans Polonii powiększyło jej flotę o 223 specjalistyczne pojazdy cysternowe.
- Dzisiejszy szeroki wachlarz usług przewozu płynnych towarów podparty zapleczem logistycznym i wieloletnim doświadczeniem stawia przed nami szansę zbudowania w perspektywie lat pozycję silnego, europejskiego operatora transportu cysternowego. Chcemy rozwijać skalę działalności poprzez nawiązanie współpracy z kolejnymi partnerami, zarówno na rynku polskim jak i poza nim - twierdzi Cegielski.