Roman Przybył nie jest już prezesem Elektrobudowy

Rada nadzorcza pogrążonej w kłopotach budowlanej grupy odwołała menedżera bez podania przyczyn.

Aktualizacja: 23.07.2019 11:02 Publikacja: 23.07.2019 08:16

Roman Przybył nie jest już prezesem Elektrobudowy

Foto: materiały prasowe

O 1,4 proc., do 8,4 proc. taniały we wtorek rano akcje Elektrobudowy w reakcji na odwołanie prezesa Romana Przybyła.

Menedżer został zatrudniony w sierpniu ub.r. z misją ustabilizowania notującej straty grupy.

- Dla dobra spółki nie komentuję – ucina Przybył.

Do kierowania grupą z rady nadzorczej na trzy miesiące został delegowany przewodniczący Jacek Podgórski, wcześniej m.in. prezes Anwilu i menedżer innych spółek z grupy Orlenu. Może to być znamienne, bo w największe tarapaty Elektrobudowa wpadła z powodu trwającego do dziś sporu z Orlenem o rozliczenie budowy instalacji metatezy. Rezerwy na kary umowne doprowadziły do księgowych strat i naruszenia kowenantów. Wyznaczona na wniosek Orlenu na 12 lipca sądowa rozprawa pojednawcza nie przyniosła rozstrzygnięcia. Strony czekają na kolejne posiedzenie, które ma się odbyć na wniosek Elektrobudowy.

Banki chcą zawrzeć z Elektrobudową umowę restrukturyzacyjną, ale oczekują także zaangażowania inwestorów – w połowie czerwca walne zgromadzenie podjęło uchwałę o emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru.

Poza Orlenem pieniędzy od Elektrobudowy domaga się także Tauron Ciepło – firma pociągnęła gwarancję dobrego wykonania w związku usterką instalacji zbudowanej na podstawie kontraktu z 2013 r.

Firmy
Inwestorzy nie są zadowoleni z ubiegłorocznych wyników Mo-Bruku
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Grupa Kęty chce umocnić swoją pozycję poza Polską
Firmy
Doradcy podatkowi. Sprawdzamy, które firmy rozdają karty na giełdzie
Firmy
Akcje Boryszewa kontynuują rajd
Firmy
Uwaga na kurs Cyfrowego Polsatu. Nowa wycena odtajniona
Firmy
Akcje Boryszewa przyłączyły się do zbrojeniowej hossy