Sprawa PCZ jest jedną z większych afer, jakie przetoczyły się w ostatnich latach przez rynek. Poszkodowana jest m.in. duża grupa obligatariuszy. PCZ było niegdyś największą pod względem kapitalizacji firmą na NewConnect. Jednak na jaw wyszło wiele nieprawidłowości. W efekcie prokuratura oskarżyła o oszustwa na około 80 mln zł i działania w zorganizowanej grupie przestępczej m.in. Romualda Ś., twórcę PCZ. Ten w międzyczasie pozywał do sądu przedstawicieli mediów (m.in. „Parkietu", „Pulsu Biznesu") i instytucji, które stanęły mu na drodze i opisywały sprawę.
W tej grupie był też szef SII, którego doniesienia przyczyniły się do postawienia Romualdowi Ś. zarzutów przez prokuraturę, a następnie do jego zatrzymania. W 2016 r. Romuald Ś. wniósł akt oskarżenia dotyczący zniesławienia. W kolejnych latach sądy pierwszej instancji dwukrotnie wydawały wyrok uniewinniający szefa SII. Jednak sprawa wracała do sądu rejonowego. W kwietniu sąd warunkowo umorzył postępowanie na rok, ale de facto stanął po stronie Romualda Ś. Szef SII wniósł apelację. W środę odbyła się rozprawa. Dominiak został uniewinniony. Wyrok jest prawomocny.