Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.01.2020 05:07 Publikacja: 22.01.2020 05:07
Andrzej Zdebski, prezes Krakchemii.
Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik
Dla zarządu Krakchemii jednym z głównych tegorocznych celów jest zatrzymanie spadku wolumenu sprzedaży, ale nie tylko. – W 2020 r. pod względem wyniku EBITDA chcemy wyjść przynajmniej na niewielki plus. W związku z tym koncentrujemy się m.in. na poprawie marż na sprzedaży naszej podstawowej oferty, czyli granulatów różnych rodzajów poliolefin – mówi Andrzej Zdebski, prezes Krakchemii. Przyznaje, że ostatnio ich ceny spadły, co nie jest korzystną tendencją dla spółki, za to popyt jest porównywalny z odnotowywanym wcześniej.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spółka kierowana przez Rafała Brzoskę przejęła właśnie rywala – firmę Yodel, jednego z największych graczy w branży kurierskiej w Wielkiej Brytanii. Transakcja uplasuje InPost na trzecim miejsce wśród niezależnych operatorów logistycznych na Wyspach.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Ożywienie w inwestycjach stwarza dogodne warunki do dalszego wzrostu firmy – wskazuje Maciej Posadzy, prezes Elektrotimu wyróżnionego w marcu 2025 r. naszą nagrodą „Byki i Niedźwiedzie” w kategorii spółka roku z indeksu sWIG80.
W trzy miesiące rodzimi przedsiębiorcy z lidera rankingu optymizmu stali się największymi na świecie pesymistami. W związku z sytuacją międzynarodową większość z nich chce ograniczać inwestycje i obawia się o stabilność dostaw.
Na słowa Donalda Tuska o koncentracji firm w mniejszym stopniu na zysku, a większym na służeniu obywatelom i gospodarce giełda zareagowała spadkami.
Premier Tusk potwierdził doniesienia, które przekazał kilka dni temu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Upadłe Rafako dzięki wsparciu ARP, Towarzystwo Finansowe Silesia oraz Polimexu – Mostostal będzie mogło działać dalej. Zamiast jednak dostarczać rozwiązania dla energetyki, będzie świadczyć usługi dla sektora zbrojeniowego. Wartość akcji spółki po wypowiedziach premiera wzrosła blisko o 50 proc.
Zmniejszająca się zależność UE od amerykańskich technologii oraz wzrost wydatków na obronność będą wsparciem dla polskich spółek zajmujących się obserwacją satelitarną, produkcją urządzeń kosmicznych i systemów bezzałogowych.
Ponad 70 proc. spółek jest teraz wycenianych wyżej niż na początku roku, w tym 5 proc. podrożało o minimum jedną trzecią. Są nawet firmy, które zwiększyły swoją wycenę kilkakrotnie. W których przypadkach to czysta spekulacja, a w których uzasadnione zwyżki?
Spowolnienie gospodarcze w Europie, napływ tanich produktów z innych kontynentów, w tym zwłaszcza z Azji, oraz rosnące wymagania regulacyjne, związane m.in. z zielonym ładem, mocno ograniczają konkurencyjność giełdowych firm chemicznych.
Grupa Azoty Police złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tym razem chodzić ma o okoliczności rezygnacji z inwestycji w Senegalu. Miała tam powstać kopalnia fosforytów. Jednak w 2018 r. Azoty wycofały się z tej inwestycji.
To kluczowa sprawa, bez rozstrzygnięcia której spółka nie może myśleć o przygotowaniu nowej strategii i rozwoju w kolejnych latach. Prowadzenia biznesu nie ułatwia też duża niepewność panująca na rynku tworzyw sztucznych.
Gigant nawozowy ma zgodę banków na przedłużenie umów z bankami, pozwalającymi tej spółce dalsze funkcjonowanie. Co ważne spółka zapowiedziała możliwość sprzedaży części swojego majątku.
Popyt nadal będzie umiarkowany. W dodatku utrzymają się nadwyżki mocy i silna konkurencja.
Import tworzyw z Azji i bliski termin uruchomienia nowej fabryki w Policach zwiększają niepewność.
Ubiegły rok dla giełdowych firm chemicznych nie był udany. Podobnie zapowiada się I kwartał tego roku. Być może dopiero lato przyniesie wyraźne sygnały poprawy obecnej sytuacji. Aby tak się stało, musi nastąpić ożywienie gospodarcze w Polsce i Europie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas