W ostatnich dniach na rynek trafia coraz więcej komunikatów spółek, które odwołują walne zgromadzenia (m.in. Agora, Stalexport Autostrady, Creepy Jar, Capital Park). - Nie każde zgromadzenie można jednak odwołać - na spółki nałożone są obowiązki, które wymagają podjęcia w najbliższym czasie uchwał przez zgromadzenie. Najlepszym rozwiązaniem na ten czas jest odbywanie zgromadzeń z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej – komentuje Radosław Kwaśnicki, partner w Kancelarii RKKW i koordynator merytoryczny komisji ds. reformy nadzoru właścicielskiego pod przewodnictwem wicepremiera ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina. Problem jednak w tym, że aktualnie przeprowadzenie takiego zgromadzenia wymaga zawarcia w statutach lub umowach spółek stosownego upoważnienia. Dotychczas, z różnych przyczyn, niewiele podmiotów wprowadziło taką regulację.

- Z tego względu eksperci zaangażowani w prace Komisji ds. Reformy Nadzoru Właścicielskiego, prowadzone pod kierownictwem pana ministra Janusza Kowalskiego, wiceministra aktywów państwowych, kończą opracowywać projekt zmian, który zapewniać ma możliwość elastyczniejszego decydowania o wykorzystaniu w ramach zgromadzeń nowych technologii. Biorą w tym udział - pracując w zasadzie bez przerwy - najwybitniejsi polscy prawnicy, wspomnieć przede wszystkim należy o kluczowej roli prof. Andrzeja Szumańskiego, współautora KSH oraz Filipa Ostrowskiego, speca w zakresie także międzynarodowego prawa spółek, który koordynuje nasze prace - wymienia Kwaśnicki. Dodaje, że nota benefit inne kraje, np. Szwajcaria i Niemcy, także idą w podobnym kierunku. Co istotne, uczestnictwo w zgromadzeniu w tym trybie nadal będzie uprawnieniem, a nie obowiązkiem akcjonariusza.

-  Przygotowywane przez nas rozwiązania ułatwiające funkcjonowanie rad nadzorczych i zarządów stały się częścią rządowego projektu ustawy o walce z SARS-CoV-2. Mamy nadzieję, że propozycje odnoszące się do zdalnych zgromadzeń również będą procedowane z odpowiednią dynamiką – tego potrzebuje praktyka obrotu - dodaje Karol Szymański, członek wielu rad nadzorczych i zawodowy przewodniczący zgromadzeń, który także pracował nad projektem ustawy.