Notowany na NewConnect Geotrans zdecydował o odstąpieniu od przeprowadzenia emisji akcji serii C. Akcje spółki drożały na początku piątkowej sesji o ponad 6 proc., do 26,5 zł, jednak na półmetku handlu walory znajdowały się na poziomie czwartkowego zamknięcia.
Przypomnijmy, że w środę spółka rozpoczęła proces budowy księgi popytu w ramach oferty akcji serii C w drodze subskrypcji prywatnej. Docelowo zamierzała wyemitować do 499 999 akcji. Jednak Geotrans ocenił, że w chwili obecnej nie jest możliwe przeprowadzenie oferty publicznej akcji serii C w sposób zapewniający osiągnięcie zamierzonych parametrów ekonomicznych emisji.
– W najbliższym czasie dokonamy weryfikacji założeń strategii na lata 2020–2024 oraz polityki dywidendowej spółki. Chcemy też przyjąć ambitny program motywacyjny dla zespołu. Nie zmieniamy kierunku, w którym zmierzamy, dostosowujemy tylko narzędzia. Droga wyłączająca emisję będzie na pewno dłuższa i bardziej wyboista. Emisja akcji była jedną z możliwości finansowania rozwoju spółki, jednak, tak jak sygnalizowaliśmy, nie chcemy podnosić kapitału za wszelką cenę – komentuje Przemysław Weremczuk, prezes Geotransu.
Przypomnijmy, że środki z emisji miały posłużyć do realizacji pierwszego etapu strategii, w którym spółka zakłada pozyskanie do 2021 r. do trzech instalacji umożliwiających przetwarzanie i zagospodarowanie odpadów. Obecnie firma ma zamiar skorzystać ze środków własnych ewentualnie kredytu bankowego.
– Chciałbym także podkreślić, iż w całej historii spółki opieraliśmy się na rozwoju organicznym, nie pozyskując środków od inwestorów zewnętrznych, i tą ścieżką będziemy podążać w najbliższej przyszłości. Z mojej perspektywy chciałbym się skupić na budowaniu długoterminowej wartości spółki i nie zamierzam wracać do tematu emisji w najbliższych kwartałach. Dalej strategicznym celem jest wzrost skali działania i zwiększenie potencjału portfela decyzji administracyjnych na zagospodarowywanie odpadów – dodaje Weremczuk.