Czy Polskę czeka wreszcie wysyp jednorożców?

Pandemia zdynamizowała europejski rynek innowacyjnych spółek. Tych z wyceną ponad 1 mld USD szybko przybywa, ale nie u nas. Na razie?

Publikacja: 17.09.2021 05:14

Czy Polskę czeka wreszcie wysyp jednorożców?

Foto: Adobestock

Na ten moment rodzima branża startupów czekała od kilku lat – do grona globalnych spółek o statusie jednorożca (a więc wartych minimum 1 mld USD) dołączył pierwszy reprezentant naszego kraju. A za progiem już czekają kolejni gracze znad Wisły, którzy liczą na to miano. Wystarczy wspomnieć o Iceye, Brainly czy Booksy, które w 2020 r. w tzw. megarundach zebrały od inwestorów imponujące 900 mln zł. A to aż ponad 40 proc. całego kapitału, który popłynął do rodzimych startupów w zeszłym roku.

W stronę seryjnej hodowli

Jak informuje Dealroom, po status jednorożca sięgnął DocPlanner (nad Wisłą znany głównie z platformy ZnanyLekarz). Serwis Unquote podał, że to efekt zamknięcia przez firmę – założoną przez Mariusza Gralewskiego, który wcześniej współtworzył popularny serwis dla profesjonalistów GoldenLine – kolejnej rundy inwestycyjnej. Szczegóły transakcji nie są jawne, a Iwona Dziedzic-Gawryś odmówiła nam komentarza.

Być może już niedługo drugim naszym reprezentantem w prestiżowym gronie największych startupów będzie Booksy, które właśnie przejęło amerykańskiego konkurenta. Platforma do rezerwacji wizyt u kosmetyczki czy fryzjera, ale również np. w oddziale banku, kierowana przez Stefana Batorego, na początku roku pozyskała od inwestorów ponad ćwierć miliarda złotych, w ub.r. połączyła się z innym rodzimym serwisem do umawiania wizyt – Versum (to nie pierwszy taki ruch nad Wisłą – w 2018 r. kupiła platformę Lavito), a teraz dokonuje kolejnego skoku. Chodzi o zakup Genbook, jednego z rywali w branży umawiania wizyt. Szczegóły transakcji są tajemnicą, ale nie ma wątpliwości, że Booksy w USA to już potentat. W zeszłym miesiącu spółka Batorego dokonała tam bowiem kupna innego z konkurentów – GoPanache.

Na autostradzie do pójścia w ślady DocPlannera są ponadto Iceye i Brainly, które również są magnesem dla inwestorów. W ub.r. w ramach tzw. megarund pozyskały one łącznie 633 mln zł. Za nimi ustawia się już długa kolejka następnych startupów z potencjałem na globalnych graczy.

– Każda informacja o „unicornie" powstałym nad Wisłą jest doskonałym sygnałem dla rynku. Potrzebujemy jeszcze kilku mocnych jednorożców, by na stałe wbić się w krajobraz inwestorów jako kraj, w którym rodzą się wielomiliardowe biznesy technologiczne – mówi Bartek Gola, prezes funduszu SpeedUp Energy Innovation.

Dodaje, że w tym kontekście optymizmem napawają go ostatnie ruchy na rynku – m.in. inwestycja SoftBanku w e-obuwie czy zagraniczne spółki produkujące gry szukające swojego miejsca na warszawskiej giełdzie. – To pokazuje, że idziemy w dobrą stronę w kontekście seryjnej hodowli jednorożców – podkreśla.

Eksperci widzą coraz większe zainteresowanie polskim rynkiem zagranicznych funduszy VC. Andrzej Daniluk, analityk w PFR Ventures, zauważa, że takie podmioty chętnie inwestują w lokalne startupy, nawet niekoniecznie wspólnie z polskimi partnerami. – Ponad 40 proc. kapitału dostarczonego w II kwartale pochodziło wyłącznie od międzynarodowych graczy. To znaczne odwrócenie trendu – wskazuje.

Polska musi gonić Europę

Choć taka sytuacja napawa optymizmem, to w praktyce wciąż nie mamy powodu do zadowolenia – pod względem budowy jednorożców w Europie jesteśmy mocno zapóźnieni. Z najnowszych danych wynika, że w I połowie br. fundusze venture capital na startupy wyłożyły 264 mld USD, 50 mld USD w Europie. Tylko ułamek tej kwoty trafił nad Wisłę. O skali wyzwań niech świadczy fakt, że dziennie na świecie barierę 1 mld USD wyceny przebijają co najmniej dwa startupy.

Analitycy Dealroomu twierdzą, że europejską scenę startupową zdynamizowała pandemia. W br. pojawiło się tu 79 jednorożców, niemal cztery razy więcej niż w Chinach.

Firmy
Dzięki skupowi akcje Libetu mocno zyskały na wartości
Firmy
Akcje Rainbow Tours na celowniku kupujących
Firmy
Duży ruch w fuzjach i przejęciach. Ale jeszcze nie w Polsce
Firmy
Libet będzie skupował akcje własne
Firmy
Europa się zbroi, a spółki korzystają
Firmy
Transformacja cyfrowa przyspiesza. Firmy nie nadążają z tempem zmian