W okresie od czerwca do końca sierpnia tego roku będzie można zawiesić dwie raty kredytu mieszkaniowego oraz kolejne dwie – w okresie od września do końca grudnia – taką poprawkę do rządowego projektu wsparcia kredytobiorców złożyli posłowie z Komisji Finansów Publicznych.
W pierwszej wersji projektu zakładano, że tegoroczne wakacje kredytowe zaczną obowiązywać od kwietnia, w drugiej – że od maja. Nie zmienia to jednak faktu, że łącznie posiadacze złotowych kredytów mieszkaniowych będą mogli w ciągu 2024 r. zawiesić płatność czterech rat kapitałowo-odsetkowych.
Buda: koszty wakacji kredytowych ponosi nie budżet państwa, ale banki
Podczas tzw. II czytania projektu w Sejmie w środę poseł Waldemar Buda z PiS mocno krytykował tę propozycję. – Wakacje kredytowe to sztandarowy projekt PiS, który działał w 2022 roku i 2023 roku, który uratował wiele osób, okazał się jedyną deską ratunku dla wielu kredytobiorców. Dziś wakacje mają być radykalnie ograniczone – ostrzegał Buda.
I wytykał, że nie ma ku temu uzasadnienia, bo stopy procentowe banku centralnego spadły jedynie o 1 pkt proc., do 5,75 proc., a koszty życia rosną, m.in. ze względu na powrót 5-proc. stawki VAT na żywność czy zapowiadane przez rząd częściowe uwolnienie cen energii.