Tym bankom „Kredyt 2 proc.” pomógł w największym stopniu

Tylko trzy banki, które wcześniej weszły do programu „Pierwsze mieszkanie”, udzieliły w III kwartale niemal 9 mld zł kredytów mieszkaniowych. To o 2,4 mld zł więcej niż łączna sprzedaż konkurencji.

Publikacja: 15.11.2023 21:00

Tym bankom „Kredyt 2 proc.” pomógł w największym stopniu

Foto: Adobestock

Rosnący popyt na mieszkania przełożył się na duży wzrost zainteresowania ofertą kredytową banków. Tylko osiem największych banków w Polsce, notowanych na giełdzie, w samym III kwartale sprzedało nowe hipoteki o wartości 15,3 mld zł, co oznacza wzrost o 40 proc. kwartał do kwartału i niemal 100 proc. rok do roku.

Ale jak wynika z naszej analizy, nie cały sektor korzysta z koniunktury. Największymi wygranymi okazują się te banki, które jako pierwsze, już od 3 lipca, zaczęły udzielać „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” w ramach rządowego programu „Pierwsze mieszkanie”.

Nakręcone rekordy

Chodzi tu o PKO BP, Pekao i Alior Bank. I tak, PKO BP w III kwartale udzielił nowych hipotek o wartości ok. 4,4 mld zł, co oznacza wzrost rok do roku o 185 proc. (i o 30 proc. kwartał do kwartału). Udział w sprzedaży ogółem (wśród ośmiu omawianych banków) wyniósł ok. 29 proc., co jest poziomom porównywalnym z poprzednimi kwartałami (gdy rynek kredytów mieszkaniowych dopiero budził się z zapaści), ale też większym niż średnio w 2021 r.

PKO BP podaje, że do końca września podpisał 6 tys. umów o „Kredyt 2 proc.” . Według naszych szacunków ich wartość wyniosła ok. 2,4 mld zł, co stanowi niemal połowę całej sprzedaży banku.

Jeszcze bardziej imponujące wyniki dzięki „Kredytowi 2 proc.” osiągnął Pekao. Tu łączna sprzedaż w III kwartale osiągnęła rekordowy poziom ponad 3,5 mld zł – to o niemal 600 proc. więcej niż rok wcześniej i 170 proc. więcej niż w II kwartale. Udział Pekao w sprzedaży hipotek gwałtownie się zwiększył do 23 proc., podczas gdy zwykle w dobrych czasach oscylował na poziomie ok. 12 proc.

Pekao szacuje, że wartość „Kredytu 2 proc.” to 2,8 mld zł w III kwartale, co stanowi aż 80 proc. całej sprzedaży banku.

Duża przewaga

Z kolei w Aliorze wartość nowych hipotek sięgnęła niemal 990 mln zł, co też jest rekordem, a udział w rynku w III kwartale wzrósł do 6,4 proc. (z nieco ponad 4 proc. w 2021 r.). Łącznie te trzy banki w okresie lipiec–wrzesień udzieliły ok. 8,9 mld zł kredytów mieszkaniowych, uzyskując ogromną, niespotykaną wcześniej przewagę nad konkurencją, bo sprzedaż w pozostałych pięciu podmiotach wyniosła ok. 6,4 mld zł.

– Nie ma się co dziwić takim wynikom, biorąc pod uwagę atrakcyjność „Kredytu 2 proc.” – komentuje Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ . – Oprocentowanie jest tu mniej więcej o połową niższe wobec standardowych warunków kredytowych, Polacy chętnie po niego sięgają. Zyskują więc te banki, które mają go swojej ofercie – wyjaśnia.

Życie bez taniego kredytu

Pytanie, czy zachęci to wszystkich do wzięcia udziału w programie „Pierwsze mieszkanie”? Przypomnijmy, że wśród banków komercyjnych przystąpiły do niego na razie mBank (od połowy września, co nie wpłynęło na wyniki sprzedaży hipotek w III kwartale), a Santander BP zacznie oferować „Kredyt 2 proc.” od 20 listopada. Z kolei ING BSK, BNP Paribas BP czy Millennium jeszcze nie podjęły decyzji w tym względzie. – Trudno powiedzieć – odpowiada Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities. – Wyniki takich banków jak Santander czy ING BSK pokazały, że istnieje też życie poza „Kredytem 2 proc.” – wyjaśnia.

Sprzedaż hipotek w Santanderze w III kwartale wyniosła 2,35 mld zł, co oznacza wzrost o ok. 45 proc. kwartał do kwartału i o 100 proc. rok do roku. – Pomimo braku „Kredytu 2 proc.” w ofercie w III kwartale mamy wciąż bardzo wiele wniosków o komercyjne kredyty hipoteczne bez dopłat. Nasze wyniki sprzedaży w III kwartale zapewniły nam pozycję nr 3 na rynku – zaznacza Agnieszka Nachyła, odpowiedzialna za kredyty hipoteczne w Santander Bank Polska. Wpływ miały zarówno czynniki rynkowe, ożywiony popyt w ostatnich miesiącach, jak i zdaniem banku – atrakcyjność oferty.

– Poza tym wiele zależy od tego, czy programy typu „tani kredyt” z dopłatami z budżetu państwa będę kontynuowane. A na razie nie mamy takiej pewności – dodaje Sobolewski.

Finanse
MF sprzedało na przetargu obligacje za 10 mld zł, popyt sięgnął 13,3 mld zł
Finanse
Popyt w Warszawie nie odpuszcza
Finanse
Shorty nie odpuszczają. Nowa spółka w rejestrze
Finanse
MF na przetargu sprzedaży 18 marca zaoferuje pięć serii obligacji łącznie za 6-10 mld zł
Finanse
Co najmniej jedna firma z portfela Funduszu trafi na naszą giełdę
Finanse
W „Rzeczpospolitej” kompendium wiedzy o przetargach publicznych