Zgodnie z prawem, zobowiązany ma na opłacenie należności sądowych 30 dni. Jeśli tego nie zrobi musi się liczyć z możliwością trafienia do wszystkich pięciu BIG-ów działających w kraju. Liczba dłużników sądowych wpisanych do BIG InfoMonitor w połowie marca sięgnęła 57 988 osób i razem mają do zwrotu ponad 104 mln zł.
- A wciąż nie są to wszyscy. Sądy bowiem do wprowadzonego w lipcu 2015 r. obowiązku zgłaszania dłużników do wszystkich BIG-ów dostosowują się stopniowo – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Aktualnie informacje do BIG InfoMonitor przekazuje 240 z ponad 370 sądów powszechnych działających w Polsce.
Obecność w BIG, przynajmniej na część dłużników zadziałała. Z 168,4 mln zł długów wprowadzonych przez sądy od połowy 2015 r. – wpisy na 64,3 mln zł, czyli blisko 40 proc. zostały z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor wycofane. Osoby, które widnieją w rejestrze mają m.in. utrudniony dostęp do kredytów, pożyczek, zakupów ratalnych, a także problem z podpisaniem umowy na usługi operatora telekomunikacyjnego czy telewizyjnego.
Średnia zaległość przypadająca na jednego dłużnika sądowego to 1 796 zł. Długi potrafią się jednak znacząco różnić. Maksymalna nieuregulowana kwota stanowiąca przedmiot przepadku, czyli w opinii sądu suma jaką skazany powinien oddać, ponieważ wzbogacił się w wyniku przestępstwa, to 5,8 mln zł. Z kolei najwyższa nieopłacona grzywna przekracza 0,5 mln zł. Znaczący jest też maksymalny dług powstały z powodu nieopłaconych kosztów sądowych - ponad 193 tys. zł.
Wśród całej puli 58 tys. dłużników sądowych najwięcej osób – 48,3 tys. trafiło do rejestru z powodu grzywien. Jednocześnie wielu z dłużników nie uregulowało też kosztów sądowych, z tego tytułu wpisanych jest prawie 33,5 tys. osób. Pozostali - 468, znajdują się w rejestrze ze względu na nieopłacone nawiązki na rzecz Skarbu Państwa (orzekane w sytuacjach, gdy przepadek przedmiotów pochodzących z przestępstwa jest niewspółmierny do wagi popełnionego czynu), kwoty pieniężne stanowiące przedmiot przepadku (chodzi tu o zwrot korzyści pochodzących z przestępstwa), a także niezapłaconych kar porządkowych (które można dostać za zabieranie głosu bez zgody sądu, czy używanie nieparlamentarnego słownictwa na sali rozpraw). Przeciętnie osoba zarejestrowana w BIG InfoMonitor ma 1,7 wpisu dotyczącego długów wobec wymiaru sprawiedliwości.