Zrobiono to w ramach tzw. warzywniaka, czyli ustawy wydanej w ubiegłym roku, zmieniającej kilkadziesiąt ustaw. Już sam fakt łagodzenia sankcji, które może nakładać Komisja Nadzoru Finansowego, jest zdarzeniem pozytywnym. W ostatnich latach bowiem dominowała tendencja zaostrzania sankcji. W części było to wywoływane dostosowaniem przepisów polskich do wymagań unijnych, gdzie przewidywano np. kary finansowe ostrzejsze od polskich. Było to zapewne wywołane większą zamożnością organizacji działających w państwach mających lepiej rozwinięty rynek finansowy i większą zamożnością obywateli tamże.
Zawarcie układu z Komisją może obniżyć wysokość kary finansowej w graniach 20–90 proc. oraz spowodować odstąpienie od zastosowania innej sankcji (np. cofnięcia zezwolenia). Ustawa dopuszcza też zupełne odstąpienie od nałożenia sankcji. Układ może nakładać na stronę inne zobowiązania, jak usunięcie skutków naruszenia prawa, które wywołało postępowanie przed KNF, i obowiązek naprawienia wyrządzonych szkód.
Biorąc pod uwagę wysokość orzekanych kar, szczególnie wobec osób fizycznych, nowa instytucja może stanowić istotną ulgę, szczególnie że nałożonej kary finansowej nie możemy potraktować jako kosztu, tylko musimy ją zapłacić z pieniędzy, od których będzie uiszczony podatek dochodowy. Nakładanie kar jest nie tylko dolegliwością finansową, ale też ma duże znaczenie reputacyjne.
Układ jest zawierany między KNF a stroną w toczącym się przed KNF postępowaniu. Może być zawarty z inicjatywy samego organu administracji (KNF) lub strony. Może być zawarty w każdym stadium toczącego się postępowania administracyjnego, musi jednak nadal toczyć się postępowanie administracyjne w pierwszej instancji lub w wyniku złożenia przez stronę lub inną uprawnioną osobę wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Po zawarciu układu Komisja wydaje decyzję zawierającą ustalenia układu. Decyzja ta jest ostateczna i prawomocna, czyli nie może być zaskarżona przez stronę, choć dopuszczalne jest na przykład stwierdzenie jej nieważności.