Luksusowe samochody sprowadzane przez funkcjonariuszy MFW są wolne od ceł i podatków, zgodnie z międzynarodowymi konwencjami oraz przepisami MFW i ONZ. Sprawa ta wywołała jednak oburzenie wśród Greków i była nawet omawiana w parlamencie.
– Te zwolnienia podatkowe są prowokacją. Zostały one przyznane MFW w czasie, gdy Grecy zostali uderzeni przez serię podwyżek podatków i cięć świadczeń przeprowadzonych w ramach planu nadzorowanego przez MFW i UE – twierdzi Georgios Anatolakis, parlamentarzysta z nacjonalistycznej partii LAOS.
Greccy deputowani nie powinni jednak narzekać na cięcia. Ich miesięczna pensja dochodzi nawet do 8,5 tys. euro. Dodatkowe 8,9 tys. euro miesięcznie dostają w postaci różnego rodzaju ulg, diet oraz refundacji kosztów prowadzenia działalności parlamentarnej. Antonis Saramas, przywódca partii Nowa Demokracja, miał w 2009 r. 107,1 tys. euro wynagrodzenia, a dodatkowo zarobił 110,7 tys. euro.