Tauron w raporcie giełdowym przedstawił założenia dotycząca strategii na lata 2025-2035. Jednym z celów strategicznych jest neutralność klimatyczna w 2040 roku. Co ważne spółka zakłada także wypłatę dywidendy za 2028 r. i za kolejne lata. Wartość spółki rośnie od początku wtorkowych notowań o ok. 5,5 proc.
Szacunki wyników na kolejne lata
Grupa Tauron zakłada, że jej EBITDA wzrośnie do ponad 9 mld zł w 2030 roku i ponad 13 mld zł w 2035 roku, wobec ponad 6 mld zł wyniku wygenerowanego w 2023 roku. Patrząc na sektory: w 2030 roku w segmencie dystrybucja wynik EBITDA miałby wynieść 5,5 mld zł, w segmencie OZE i magazyny energii 2 mld zł, w obszarze sprzedaży 1,1 mld zł, a w segmencie ciepło 0,4 mld zł.
W 2035 roku EBITDA w dystrybucji miałaby wzrosnąć do 7,1 mld zł, w segmencie OZE i magazyny energii do 3,5 mld zł, w obszarze sprzedaży 1,6 mld zł, a w segmencie ciepło 0,7 mld zł.
Setki miliardów na inwestycje
Spółka zakłada 100 mld zł CAPEX-u w latach 2024-2035, przewiduje EBITDA na poziomie ponad 9 mld zł w 2030 roku i ponad 13 mld zł w 2035 roku. Firma podała, że 60 proc. nakładów ma dotyczyć rozwoju i modernizacji sieci dystrybucyjnej. W 30 proc. nakładów grupy Tauron w latach 2024-2035 przeznaczone zostanie na OZE i magazyny energii elektrycznej. 5 proc. nakładów inwestycyjnych dotyczyć będzie segmentu ciepła, 4 proc. sprzedaży i pozostałych, a 1 proc. wytwarzania i wydobycia.
Dla porównania, w latach 2012-2023 Tauron przeznaczył na inwestycje łącznie 45 mld zł, z czego 53 proc. na rozwój i modernizację sieci dystrybucyjnej, a tylko 5 proc. na OZE i magazyny energii.