Prezes tej spółki podkreślił jednak, że obecnie 50 proc. węgla brunatnego dla elektrowni zapewnia dostawca zewnętrzny. - Dzisiaj miałem spotkanie ze związkami zawodowymi, z radą pracowników kopalni węgla brunatnego Konin. Powiedziałem im, że na 100 proc. będziemy działać do końca 2025 r., na 30-40 proc. przedłużymy tę aktywność do końca 2026 r. - powiedział Woźny.
Podkreślił, że grupa jest zdecydowanie na samym końcu funkcjonowania kompleksu energetyczno-węglowego ZE PAK. - myślę, że w 2026 r. zakończymy produkcję energii elektrycznej z węgla brunatnego - dodał.
ZE PAK wydobywa węgiel brunatny już z ostatniej odkrywki Tomisławice, a wszystkie inne odkrywki w tej chwili są poddawane rekultywacji.
-W tej chwili nasz miks energetyczny wygląda w ten sposób, że 50 proc. węgla brunatnego czerpiemy z własnego złoża, z odkrywki Tomisławice, a 50 proc. węgla brunatnego przywozimy od zewnętrznego dostawcy, który zasila naszą elektrownię - zaznaczył.