Chińska dominacja w fotowoltaice

Branża widzi problem chińskiego importu, ale w zupełnie innym miejscu niż Bruksela. Zamiast nakładać kary, sektor proponuje stymulować rodzimy przemysł fotowoltaiczny.

Publikacja: 05.11.2023 21:00

Mimo chińskiej konkurencji zdaniem polskiego stowarzyszenia fotowoltaicznego polskie komponenty cora

Mimo chińskiej konkurencji zdaniem polskiego stowarzyszenia fotowoltaicznego polskie komponenty coraz częściej znajdują zastosowanie w instalacjach fotowoltaicznych przeznaczonych do budynków mieszkalnych. Fot. AdobeStock

Foto: 599055078

W Unii Europejskiej na nowo ożywa dyskusja o ponownym nałożeniu ceł na import chińskich paneli fotowoltaicznych. Zalew taniej produkcji po przerwie spowodowanej pandemią ponownie trapi branżę i urzędników Komisji Europejskiej, która przygląda się dotowaniu przez Chiny produkcji fotowoltaicznej. Unia stosowała już w przeszłości cła, którymi objęto import chińskich ogniw i paneli fotowoltaicznych. Chińscy producenci zostali objęci karami dokładnie dziesięć lat temu. Dotknęło to wówczas te firmy z Chin, które nie godziły się na minimalną cenę sprzedaży ogniw fotowoltaicznych. Mechanizm cofnięto w 2018 r. W tym czasie nie udało się jednak pobudzić rozwoju rodzimego przemysłu, ceny fotowoltaiki wzrosły. Komisja Europejska zdaniem brukselskiej prasy prowadzi kolejne dochodzenia, których efektem mogą być restrykcje nałożone na importerów chińskich paneli fotowoltaicznych.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
ZEW Kogeneracja zapłaci więcej za Czechnicę. To sporu z Polimexem nie kończy
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Energetyka
Wiatraki bliżej niż dalej. Jest zgoda
Energetyka
Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami
Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi