Jak informuje strona czeska, funkcjonalność ściany potwierdzają dane z czterech odwiertów monitorujących, które znajdują się po polskiej stronie. „Poziomy wody w najbliższych odwiertach wzrósł od 0,63 metra do 4,17 metra - powiedział dziennikarzom na granicy polsko-czeskiej dyrektor Czeskiej Służby Geologicznej (CGS) Zdeniek Venera. Parametr nieprzepuszczalności ściany, który jest określony w umowie polsko-czeskiej z 2022 r. jest spełniony w większym stopniu, niż w niej zapisano.
Jednak w Czechach poziom wody w studniach nadal spada, jest na historycznie niskim poziomie i nie możemy powiedzieć, że jest to pozytywny efekt. „Nie możemy powiedzieć, że pozytywny wpływ wybudowanej ściany będzie odczuwalny na czeskim terytorium" – wskazuje Venera.
Jego zdaniem potrzebne jest opracowanie nowego modelu hydrogeologicznego całej kotliny żytawskiej. Kopalnia jest zobowiązana do przygotowania takiego nowego modelu w ciągu dwóch lat od zakończenia budowy ściany.
Budowa podziemnej ściany uszczelniającej na terenie kopalni odkrywkowej w Polsce była kluczowym punktem czesko-polskiego porozumienia, do którego już wcześniej PGE się zobowiązało. Bariera ma ponad kilometr długości i składa się z sieci odwiertów o głębokości 120 metrów, które zostały wypełnione nieprzepuszczalną mieszanką gliny i cementu. Została ukończona w połowie ubiegłego roku. Jej koszt to 17 mln zł.