Niedosyt branży wiatrowej mimo szansy na nowe moce

Mimo szacowanego przez branżę wzrostu mocy elektrowni wiatrowych na lądzie do 2030 r. o kilka gigawatów, studzi ona nadzieje, że w kolejnych latach nastąpi boom w tej dziedzinie. Liberalizacja prawa jest zbyt mała. Większe szanse rozwoju mają farmy na morzu.

Publikacja: 20.06.2023 21:00

Niedosyt branży wiatrowej mimo szansy na nowe moce

Foto: Adobe Stock

Z powodu rozczarowującej ustawy odległościowej, która pozwala na lokowanie wiatraków na lądzie w odległości co najmniej 700 m od zabudowań, a nie 500 m, jak wynikało ze wstępnych założeń, branża wiatrowa szacuje, że do 2030 r. wartość mocy w lądowej energetyce wiatrowej wzrośnie jedynie do 14 GW. To znacznie mniej niż 20 GW, jak zakładano wcześniej, biorąc pod uwagę odległość 500 m. Dla porównania na koniec 2022 r. moce te wynosiły 8,3 GW, co oznacza, że przez najbliższe siedem lat mogą wzrosnąć o niespełna 6 GW.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Energetyka
ZEW Kogeneracja zapłaci więcej za Czechnicę. To sporu z Polimexem nie kończy
Energetyka
Polska znów więcej eksportuje prądu niż importuje. W wietrze duży spadek produkcji
Energetyka
Wiatraki bliżej niż dalej. Jest zgoda
Energetyka
Energa stratna na projektach OZE kupowanych jeszcze przed wyborami
Energetyka
Wiatraki na lądzie przejdą rządowe głosowanie
Energetyka
Wiosenne programy na zielone technologie służą Columbusowi