Największa grupa energetyczna w kraju poinformowała o przesunięciu startu bloku nr 5 w Elektrowni Opole. Zacznie on pracę 15 czerwca przyszłego roku, a nie – jak wcześniej wskazywano – pod koniec maja 2019 r.
Termin przekazania do eksploatacji bloku nr 6 pozostaje bez zmian względem wcześniejszych szacunków, tj. 30 września 2019 r.
W komunikacie giełdowym spółki nie ma mowy o karach umownych. Poinformowano jedynie, że „uzgodnienia objęte aneksem wyczerpują roszczenia stron względem siebie", a inwestor nie będzie podnosił wobec generalnego wykonawcy, czyli konsorcjum na czele z GE (z udziałem Polimeksu-Mostostal, Rafako i Mostostal Warszawa) nie mają roszczeń z tytułu niedochowania terminu.
Z naszych informacji wynika jednak, że dochodzenie ewentualnych kar może nastąpić po zakończeniu inwestycji. Jednak wykonawcy nie zostaną obciążeni kwotą wyższą niż kilkadziesiąt milionów złotych. Przypomnijmy, że na opóźnienie inwestycji w Elektrowni Opole miała wpływ awaria przy testach rurociągu doprowadzającego wodę do chłodzenia bloku.
Według czarnego scenariusza mówiło się nawet o rocznym poślizgu i konieczności podniesienia budżetu projektu wartego ok. 12 mld zł.