Ubiegły rok spółka zakończyła rekordowym wynikiem finansowym. Jej zysk netto wyniósł 766 mln zł, co rok do roku oznacza wzrost aż o 222 proc. Przychody przekroczyły 1,44 mld zł, co z kolei oznacza wzrost rok do roku o 131 proc. Zarabiała jednak nie tylko sama spółka, ale także osoby, które postawiły na jej akcje. Kurs walorów XTB rok zaczynał przy poziomie 15,5 zł, a kończył powyżej 31 zł. W międzyczasie firma wypłaciła akcjonariuszom dywidendę.
Bez wątpienia w 2022 r. firmie sprzyjały warunki rynkowe. Podwyższona zmienność zachęcała do większej aktywności klientów. Sama firma stara się jednak też budować mocne fundamenty wzrostu, niezależne od koniunktury rynkowej. Ma to odzwierciedlenie chociażby w rosnącej bazie klientów. Tych w XTB w 2022 r. przybyło prawie 200 tys., podczas gdy celem było pozyskanie 160 tys. klientów. To także pozwala spółce z optymizmem patrzeć w przyszłość. Firma zamierza nadal też dzielić się zyskiem z akcjonariuszami. Na dywidendę w tym roku ma być przeznaczone 50 proc. zysku jednostkowego. Mowa o kwocie prawie 382 mln zł, co daje 3,25 zł na akcję. Kolejne 25 proc., czyli 188,7 mln zł, spółka chce przeznaczyć na skup akcji (o ile zgodzi się na to nadzorca).
Spółka nie zamierza spoczywać na laurach, o czym w rozmowie w Parkiet TV mówił prezes Omar Arnaout. – Ogólny cel się nie zmienia. Nadal chcemy się bardzo dynamicznie rozwijać i pozyskiwać jeszcze więcej klientów. Chcemy wzmacniać naszą markę, a to oznacza kolejne działania brandingowe. Na pewno chcemy też wprowadzać nowe promocje i produkty. Jeśli chodzi o samą liczbę klientów, to chcemy kwartalnie pozyskiwać od 40 tys. do 60 tys. nowych klientów. Chcemy być partnerem dla każdej z osób, która chce wziąć inwestowanie w swoje ręce, niezależnie od tego, o jakim inwestowaniu mówimy – podkreślał Arnaout.prt