Zdecydowana większość funduszy obligacji zagranicznych zakończyła poprzedni rok z zyskiem. Nie udało się to pojedynczym portfelom, skoncentrowanym zwykle na rynkach wschodzących. Nie była to jednak reguła, bo znalazły się i takie fundusze obligacji emerging markets, które istotnie zyskały, a nawet plasowały się w ubiegłym roku w czołówce zestawienia. Oczywiście o takich wynikach jak w 2019 r. inwestorzy mogli tylko pomarzyć.
Najlepszym funduszem papierów zagranicznych w 2020 r. okazał się Pekao Obligacji Europejskich Plus, którym zarządza Karol Ciuk. Portfel, który w ub.r. dał zarobić 7,9 proc., składa się przede wszystkim z papierów krajów rozwiniętych, takich jak Francja, Niemcy czy Stany Zjednoczone, w formie tytułów uczestnictwa zagranicznych funduszy inwestycyjnych. Według najświeższych danych to około 90 proc. aktywów.
Miejsce drugie w naszym zestawieniu zajął Generali Obligacje: Globalne Rynki Wschodzące, który ubiegły rok kończył z wynikiem 6,4 proc. Stoi za nim Adam Szymko. Portfel koncentruje się na papierach dłużnych krajów rozwijających się na całym świecie oraz w szczególności z Europy Środkowo-Wschodniej.
Na miejscu trzecim znalazł się AXA Amerykańskich Obligacji Korporacyjnych z wynikiem 5,4 proc. Jego zarządzającym jest Karol Paczuski.
Nasza gala oraz wręczenie nagród Byków i Niedźwiedzi oraz Złotych Portfeli odbędzie się 24 marca. paan