Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.02.2019 07:00 Publikacja: 18.02.2019 07:00
Foto: Fotorzepa/Jakub Kamiński
Od września ubiegłego roku kurs akcji węglowej spółki konsoliduje się tuż powyżej 65 zł. Bessa zatrzymała się, ale próby zmiany trendu nie zdołały nawet zaatakować średniej z 200 sesji. To oznaka słabości popytu. Wykorzystała to druga strona i w minionym tygodniu sprowadziła cenę poniżej 65 zł. Dołek bessy to 61,2 zł i to jest cel niedźwiedzi na najbliższe dni. Jeśli dołek zostanie pogłębiony, będzie to klasyczny sygnał do kontynuacji rajdu na południe. Kluczowym oporem pozostaje dzienna dwusetka przebiegająca teraz na poziomie 74 zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Kwiecień na GPW i światowych rynkach zaczął się burzliwie. Wszystko dzięki Trumpowi. Tak ja zapowiadał, nałożył cła odwetowe na partnerów handlowych i w niektórych przypadkach odwet jest znacznie silniejszy, niż się spodziewano.
Rynki mają za sobą trudny koniec tygodnia, choć GPW wciąż pozostaje relatywnie silniejsza. Inwestorzy sami do końca nie wiedzą, co myśleć o amerykańskich cłach, a do tego coraz większe obawy budzi kondycja amerykańskich konsumentów.
Jastrzębska Spółka Węglowa szuka różnych sposobów, aby na bieżąco optymalizować swoje finansowe wyniki nie podejmując trudnych decyzji dotyczących ograniczenia wynagrodzeń w spółce. Po czerpaniu rezerw finansowych doszedł nowy pomysł. JSW chce odroczyć płatności do ZUS.
Władze spółki nadal nie przekonały ani analityków, ani akcjonariuszy, że obecny plan naprawczy pozwoli relatywnie szybko rozwiązać strukturalne problemy spółki .
W cieniu trwających dyskusji wokół wyników Jastrzębskiej Spółki Węglowej za 2024 r. firma pokazała już szacunkowe dane operacyjne za pierwsze trzy miesiące tego roku. Spółka wydobyła w I kw. 2025 r. ledwie 2,86 mln ton węgla ogółem. Są to spadki względem ostatniego kwartału 2024 r. o ponad 10 proc. Prawdziwie niepokojące dane pochodzącą jednak z rynków światowych węgla koksującego.
W obliczu pogłębiających się strat i nie najlepszej koniunktury gospodarczej władze węglowego giganta deklarują podjęcie działań w celu ochrony płynności. Pracownicy mają być nie zagrożeni. Optymalizacja kosztów pracowniczych - jak deklaruje zarząd - to ostateczność. Niemniej rozmowy ze związkami zawodowymi trwają.
Jastrzębska Spółka Węglowa zanotowała w poprzednim roku ponad 7 mld zł straty netto. Prezes spółki, Ryszard Janta tłumaczy, że decydujący wpływ na tę stratę miało ujęcie odpisu aktualizującego aktywów spółki o łącznej wysokości 6,3 mld zł. Bezpośrednią przyczyną tak dużego odpisu miał być duży wzrost kosztów działalności, spadek wydobycia, a także realne i prognozowane znaczące spadki cen węgla. Niepokoją rosnące koszty wydobycia.
Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej zdecydował o wystąpieniu z wnioskiem ws. zwrotu składki solidarnościowej zapłaconej w 2023 r. i dopłaconej w 2024 r. Chodzi o 1,6 mld zł. Spółka zapłaciła składkę jako jedyna firma w Polsce. W ciągu dnia wartość spółki rosła o blisko 4 proc.
Kwiecień na GPW i światowych rynkach zaczął się burzliwie. Wszystko dzięki Trumpowi. Tak ja zapowiadał, nałożył cła odwetowe na partnerów handlowych i w niektórych przypadkach odwet jest znacznie silniejszy, niż się spodziewano.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas