Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 30.11.2020 05:00 Publikacja: 30.11.2020 05:00
Foto: Adobestock
Gwiazda covidowej hossy słabnie w oczach. W piątkowe przedpołudnie akcje taniały o 7,9 proc. i był to już piąty dzień spadków z rzędu. Cena jest już poniżej średnich z 50 i 100 sesji i zbliża się wyraźnie do 200-sesyjnej, czyli umownej granicy hossy. Znajduje się ona przy 10,4 zł i jest to najbliższe wsparcie. Jeśli pęknie, to kolejnym celem niedźwiedzi może być lokalny dołek z 8 września, czyli 9 zł. W tej okolicy mogą ważyć się losy byczego układu Biomedu. Zwłaszcza że MACD i RSI, choć spadają, wciąż nie dotarły do granicy wyprzedania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Sytuacja krajowego rynku akcji z początkiem nowego roku gwałtownie się odmieniła. Głównym impulsem odreagowania, choć niejedynym, wydaje się rosnące prawdopodobieństwo przynajmniej zamrożenia walk w Ukrainie.
Luty zaczął się od turbulencji wywołanych przez Donalda Trumpa, ale warszawskie byki po raz kolejny pokazały moc. Główne indeksy kontynuowały zwyżki, wyznaczając nowe, lokalne szczyty.
Sytuacja krajowego rynku akcji z początkiem nowego roku gwałtownie się odmieniła. Głównym impulsem odreagowania, choć niejedynym, wydaje się rosnące prawdopodobieństwo przynajmniej zamrożenia walk w Ukrainie.
Luty zaczął się od turbulencji wywołanych przez Donalda Trumpa, ale warszawskie byki po raz kolejny pokazały moc. Główne indeksy kontynuowały zwyżki, wyznaczając nowe, lokalne szczyty.
Z przewidywań analityków wynika, że w przypadku większości spółek z sektora medycznego można się podziewać kontynuacji pozytywnych tendencji w wynikach. Część jednak nie zaliczyła końcówki zeszłego roku do udanych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas