W ubiegłym roku kondycja finansowa grupy kapitałowej Budimex nieznacznie się pogorszyła. Z szacunkowych danych wynika, że jej przychody wyniosły 9,12 mld zł, co oznaczało zniżkę o 7 proc. Spadły również zyski. Z działalności operacyjny o 4,8 proc. (do 743,8 mln zł), a netto o 16,4 proc. (do 623,6 mln zł).
Budimex zanotował duży wzrost wartości podpisanych kontraktów
O osiągniętych przez Budimex rezultatach tradycyjnie już zdecydował biznes budowlany. „Spadek sprzedaży wynikał głównie z cyklu inwestycyjnego największych zamawiających, w szczególności w obszarze kolejowym. Dodatkowo zakończona została realizacja kilku istotnych kontraktów w obszarze budownictwa kubaturowego, które w ubiegłym roku miały istotny udział w przychodach ze sprzedaży” - komentuje cytowany w komunikacie prasowym Artur Popko, prezes Budimeksu. Przychody i zysk netto na najwyższym w historii poziomie odnotowała za to zależna grupa FBSerwis, będąca kluczowym aktywem w ramach biznesu usługowego.
Czytaj więcej
Budownictwo będzie napędzane potężnymi programami inwestycyjnymi. Konkurencja z firmami spoza UE o kontrakty nie jest walką na równych zasadach – mówi Artur Popko, prezes Budimeksu.
Pozytywnym zjawiskiem w całej grupie Budimex jest wzrost wartości podpisanych kontraktów. W ubiegłym roku grupa Budimex zawarła je na łączną kwotę 12,52 mld zł, wobec 8,29 mld zł podpisanych w 2023 r. W efekcie jej portfel zamówień na koniec ubiegłego roku wyniósł rekordowe 17,78 mld zł (rok wcześniej sięgał 13,14 mld zł).
„Niezmiennie jest to portfel zdrowy, około 2/3 portfela to kontrakty podpisane w ubiegłym roku, wyceniane według aktualnych cen rynkowych i najczęściej zawierające klauzule waloryzacyjne. Bieżący portfel zamówień daje perspektywę stabilnej marży oraz zabezpiecza front robót na rok 2025/2026” - przekonuje Popko. Dodaje, że znaczna część zleceń to tzw. kontrakty projektuj i buduj z terminami zakończenia 2027-2028, co daje grupie pracę również na kolejne kilka lat.