– Powtórzenie rezultatów z pierwszych trzech miesięcy 2008 roku jest, według mnie, w naszym zasięgu. Być może uda nam się nawet poprawić wyniki – mówi Andrzej Kosecki, prezes katowickiej spółki. W I kwartale 2008 r. giełdowa firma wypracowała 0,55 mln zł zysku netto, przy 4,2 mln zł przychodów ze sprzedaży.
MOJ odczuwa pogorszenie koniunktury. Mniej aktywni są kontrahenci handlujący z podmiotami z Rosji i Ukrainy. – Z drugiej strony zawarliśmy kilka ciekawych umów, które amortyzują nam spadek popytu – twierdzi Kosecki. Wymienia m.in. kontrakt z firmą Matix na dostawy stojaków za 4 mln zł. Spółka stara się dywersyfikować produkcję. Mocno stawia na obsługę energetyki i cementowni. Pozytywnie na bieżące wyniki spółki ma się przełożyć zwłaszcza ta druga branża. Przełomu trudno spodziewać się w sprzedaży na eksport.
MOJ zawarł kilka tygodni temu umowę sprzedaży 43 proc. udziałów w Kuźni Osowiec za 8,7 mln zł. Pieniądze wpłyną w ratach w ciągu roku. – Zamierzamy przeznaczyć je na rozwój produkcji i wzrost kapitału obrotowego – mówi prezes Kosecki. W piątek papiery spółki kosztowały 1,99 zł.