– Na razie pierwsze trzy miesiące przebiegają zgodnie z planem, przy czym muszę podkreślić, że osiągnięcie wyników zbliżonych do tych z I kwartału 2008 roku nie będzie łatwe – mówi Maciej Błasiak, prezes producenta folii. W I kwartale ubiegłego roku grupa wypracowała 0,16 mln zł zysku netto przy 17,2 mln zł przychodów.

Prezes wskazuje, że głównym problemem firmy są niskie ceny surowców, w tym podstawowego – ropy naftowej. Wymuszają niższe ceny produktów. – W I kwartale tego roku były one znacząco niższe (średnio o kilkanaście procent – red.) w porównaniu z tym samym okresem przed rokiem. Pracujemy nad redukcją kosztów, co powinno poprawić rentowność – dodaje Błasiak.

ERG chce zwiększyć eksport. W najbliższych tygodniach skoncentruje się też na wprowadzeniu do sprzedaży nowych produktów, m.in. folii higienicznych i termokurczliwych. W tym roku nowości w ofercie handlowej firmy mogą jej zapewnić do kilkunastu procent obrotów. – W kolejnych latach ten udział powinien wzrosnąć – twierdzi szef przedsiębiorstwa. W 2008 r. ERG miał 0,42 mln zł zysku netto przy ponad 56 mln zł sprzedaży. Zysk operacyjny wyniósł 1,8 mln zł.

– Na zeszłoroczne rezultaty duży wpływ miała przeprowadzona restrukturyzacja. Chcę podkreślić, że w tym roku mamy ambicje ich poprawienia – informuje Błasiak. ERG cały czas prowadzi rozmowy o strategii dla zależnego Bioergu (producent ekologicznych folii). Wcześniej zarząd zapowiadał, że spółka córka trafi na NewConnect.